Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#powietrzne

Zimna wojna trwa!
Salieri16000 • 2019-02-01, 4:18


Pilot rosyjskich sił powietrznych opublikował wczoraj film pokazujący, w jaki sposób Su-27P Rosyjskich Sił Powietrznych (z 72 Gwardii AvB) niebezpiecznym manewrem "przepędził" Natowski F-15C USF z 493. Eskadry Myśliwskiej podczas patrolowania Morza Bałtyckiego kiedy siły powietrzne USA wspierały misję NATO BAP (Baltic Air Policing) . Do zdarzenia doszło 31 stycznia 2019:



Su-27 Flanker latają w międzynarodowej przestrzeni powietrznej z kontynentalnej Rosji do Kaliningradu i z powrotem, często eskortując inne samoloty (w tym Tu-22, Tu-134 i An-72) są często przechwytywane przez myśliwce NATO w QRA (ang. Quick Reaction Alert- pol. Alarm szybkiej reakcji). Rosyjskie samoloty działają bez FPL (ang. Filed Flight Plan- pol. zgłoszony plan lotu), z wbudowanych transponderów i zwykle nie utrzymują łączności radiowej z lokalnymi organami kontroli ruchu lotniczego i z tego powodu są identyfikowane i eskortowane przez samoloty NATO stacjonujące na Litwie i w Estonii.

W czerwcu 2017 roku pojawił się podobny klip nakręcony z Tu-154 rosyjskiego ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu w drodze do rosyjskiej eksklawy w Kaliningradzie. Film pokazuje eskortującego go rosyjskiego Su-27, który po zbliżeniu się do Natowskiego F-16, kołysze skrzydłami by pokazać swoje pociski. W tym czasie Polskie Siły Powietrzne na samolotach F-16 Fighting Falcon wspierały BAP z Litwy:



Rosyjskie Su-27 przechwytujące samoloty szpiegowskie na całym świecie często wykonywały to, co amerykańscy urzędnicy określili "agresywnymi manewrami" przeciwko amerykańskim samolotom. Tak jak miało to miejsce:
- 29 stycznia 2018 r., kiedy amerykański samolot EP-3 Aries lecący w międzynarodowej przestrzeni powietrznej został przechwycony przez rosyjski Su-27 nad Morzem Czarnym,
- 29 kwietnia 2016 r., gdy rosyjski Su-27 Flanker wykonał beczkę nad statkiem powietrznym Sił Powietrznych USA RC-135 operującym nad Morzem Bałtyckim,
- 14 kwietnia 2016 r., kiedy inny Su-27 wykonał ten sam niebezpieczny manewr nad innym amerykańskim RC-135V Rivet Joint nad Bałtykiem,
- 25 stycznia 2016 r., rosyjski Su-27 Flanker wykonał agresywny manewr, który zakłócił sterowność RC-135,
- 7 kwietnia 2015 r., kiedy Flanker przeleciał w odległości 20 stóp (~7 metrów!) od RC-135U nad Bałtykiem.

Bliskie spotkania amerykańskich i radzieckich/rosyjskich samolotów zawsze miały miejsce. A niektóre "akrobacje" zostały również przeprowadzane przez amerykańskich pilotów...

Samoloty Rosyjskich Sił Powietrznych zwykle eskortują samolot rosyjskiego prezydenta i inne statki powietrzne rosyjskiego rządu. Oprócz funkcji statusowych, maszyny myśliwskie wykonują prawdziwą misję bojową, w której za wszelką cenę chronią powierzone samoloty przed atakami powietrznymi i naziemnymi. Jeśli eskortowany samolot stanie się celem ataku, pilot myśliwca powinien umieścić swój odrzutowiec w linii ognia, ryzykując lub nawet poświęcając swoje życie.
Stefan Stec urodził się 25 listopada 1889 we Lwowie. Po ukończeniu Politechniki Lwowskiej z dyplomem inżyniera marzył o rozpoczęciu pracy zawodowej. Stało się jednak inaczej- po wybuchu wojny został wcielony do armii austriackiej i znalazł się w oddziale saperskim.



1 listopada 1915 r. przyjęto go do szkoły lotniczej w Wiener-Neustadt. Po jej ukończeniu otrzymał przydział jako obserwator do eskadry wywiadowcze- Flik 3. Przez dwa lata wykonał wiele lotów bojowych zdobywając sławę specjalisty od zdjęć lotniczych (szczególnie cenne zdjęcia zrobił w czasie ofensywy Kiereńskiego na froncie wschodnim, wiosną roku 1917).

Pierwsze zwycięstwo powietrzne odniósł 2 września 1917 strącając koło wsi Monasterzyska rosyjskiego Nieuporta. Stec leciał wtedy samolotem Hansa-Brandenburg C.I, którego pilotem był K. Heran.

Na początku 1918 r. Stec ukończył kurs pilotażu, otrzymując odznakę pilota (nr 1206/1918), następnie kurs pilotażu myśliwskiego i 1 maja 1918 został przydzielony do swojej dawnej eskadry, przeformowanej na myśliwską Flik 3/J. Latał w niej na myśliwcach Albatros D.III (Oef) na froncie austriacko-włoskim, bazując głównie na lotnisku Romagnano.

Pierwszy lot bojowy wykoanł 4 maja, a trzy dni później stoczył pierwszą walkę z włoskimi SVA, z której przywiózł... kilka dziur w kadłubie. W następnych dniach stoczył kolejne pojedynki, jednak nie odnotował żadnego sukcesu.

[Drugie zwycięstwo powietrzne[/b] odniósł 28 czerwca 1918 r. gdy w rejonie Val del Conceci zestrzelił włoski samolot. latał wtedy jako dowódca Flik 9J (funkcję tę sprawował czasowo od 17 czerwca do 4 lipca). Później powrócił do macierzystej jednostki- Flik 3J.
Steca wysoko cenił dowódca jednostki Friedrich Navratil, który najczęściej za skrzydłowych miał dwóch Polaków: Steca i Petera.

16 lipca 1918 r. ci trzej piloci stoczyli walkę z Hanriotami HD-1 z włoskiej 72. Squadriglii w rejonie jeziora Garda, a 10 sierpnia zestrzelił swój trzeci samolot nad Monte Pasubio. W służbie austriackiej odznaczony został m.in. Orderem Żelaznej Korony III klasy z dekoracją wojenną, 2 razy Srebrnym Medalem za Odwagę oraz pruskim Krzyżem Żelaznym II klasy. Zacięta walka zakończyła się sukcesem lotników austro-węgierskich (dwóch Polaków i Chorwat) - każdy z nich strącił po jednym samolocie. Do końca sierpnia konto Steca wzrosło do 9 zwycięstw powietrznych. Sam trzykrotnie był zestrzelony, raz jego samolot zapalił się i tylko dzięki dużemu szczęściu Polak ocalił życie.

W połowie października 1918 r. Stec został wezwany przez POW (której był członkiem już od kilku miesięcy) do Lwowa. Na początku listopada 1918, gdy rozgorzały walki polsko-ukraińskie we Lwowie, Stec uczestniczył w walkach w mieście, po czym 6 listopada przedarł się na opanowane przez Polaków lotnisko Lewandówka, stając się jednym z pierwszych pilotów polskiej grupy lotniczej w tym mieście (tego dnia dotarł tam też Eugeniusz Roland). Jeszcze przed oficjalną datą odzyskania niepodległości, Stefan Stec wstąpił do nowo formującego się lotnictwa polskiego ze stopniem porucznik pilot. Pierwszy lot bojowy Stec wykonał 7 listopada z lotniska Lewandówka, bombardując stanowiska ukraińskie. 9 listopada wykonał pierwszy lot transportowy w Polsce z prof. Stanisławem Strońskim, w celu zorganizowania w Krakowie odsieczy dla Lwowa. Samolot ich wówczas został uszkodzony przez ogień przeciwlotniczy i Stec musiał lądować przymusowo pod Łańcutem. 15 listopada Stec wykonał lot z meldunkami dla Piłsudskiego do Warszawy. W listopadzie, do zakończenia walk w samym Lwowie, wykonał 19 lotów bojowych.

Na początku roku 1919 Stec wyjechał do Wiednia jako członek misji mającej zakupić sprzęt lotniczy. W kwietniu został dowódcą 7 Eskadry Lotniczej, która intensywnie brała udział w walkach z Ukraińcami. 29 kwietnia lecąc na Fokkerze D.VIII por. Stec napotkał trzy Ukraińskie samoloty. Nad Sokolnikami zaatakował Nieuporta i po krótkiej walce zestrzelił go. [/b]Było to pierwsze zwycięstwo odniesione w niepodległej Polsce.[/b] 10 maja w Starym Siole zniszczył ukraiński balon obserwacyjny.

Stec należał do inicjatorów przezbrojenia 7 Eskadry i utworzenia z niej jednostki myśliwskiej. Pod koniec roku 1919 został wysłany do Ecole Superieure d'Aeronautique w Paryżu gdzie uzyskał dyplom inżyniera lotniczego. W roku 1920 objął kierownictwo fabryki sprzętu lotniczego w III Departamencie Żeglugi Powietrznej Ministerstwa Spraw Wojskowych i pracował nad rozpoczęciem produkcji samolotów polskiej konstrukcji. Dzięki jego inicjatywie podjęto w Krakowie pod kierownictwem mjr. obserwatora pilota Torunia seryjną produkcję samolotów Brandenburg C-1 Phoenix

Niecałe trzy tygodnie przed śmiercią 23 kwietnia 1921 r. ożenił się z Zofią Opielińską.

Major Stefan Stec zginął 11 maja 1921 r. w wypadku lotniczym na lotnisku mokotowskim w Warszawie wykonując lot służbowy na samolocie Spad XIII C1. Pochowany został 14 maja na cmentarzu Powązkowskim.

24 listopada 1935 jego szczątki zostały ekshumowane i uroczyście pochowane we wspólnym grobowcu z kpt. Bastyrem i ppłk. Toruniem na Cmentarzu Obrońców Lwowa we Lwowie. Dnia 25 sierpnia 1971 r. grób został zniszczony na polecenie egzekutywy Miejskiego Komitetu Delegatów Mas Pracujących Lwowa. W trakcie profanacji i zrównywania z ziemią Cmentarza Obrońców Lwowa Maria Tereszczakówna (polska działaczka społeczna) wraz z grupą kilku innych osób, w celu ratowania szczątków polskich bohaterów pochowanych na tym cmentarzu przeniosła kilka ciał zasłużonych Polaków (oprócz Stefana Steca m.in. gen. Tadeusza Jordan-Rozwadowskiego, gen. Wacława Iwaszkiewicza-Rudoszańskiego, dowódcy obrony Lwowa z 1918 Czesława Mączyńskiego, arcybiskupa lwowskiego Józefa Teodorowicza, ks. Gerarda Szmyda, pozostałych twórców polskiego lotnictwa: Stefana Bastyra i Władysława Torunia) w inne miejsce pochówków, które w wyniku śmierci bezpośrednich świadków i wcześniejszego braku zainteresowania polskich instytucji do dnia dzisiejszego pozostają nieznane (z wyjątkiem miejsca pochówku biskupa Teodorowicza i ks. Szmyda).

Odbudowany grób Polskich lotników: Steca, Bastyra i Torunia na Cmentarzu Obrońców Lwowa :



W czasie I wojny światowej wykonał 264 loty bojowe, stoczył 40 walk powietrznych i zestrzelił na pewno 7 (podawane są także często dalsze 4 strącone samoloty oraz 2 balony, które nie znajdują jednak potwierdzenia w dokumentach).

Biało-czerwona szachownica namalowana na jego Fokkerze stała się pierwowzorem znaku polskiego lotnictwa wojskowego. W czasie służby we Flik 3/J podobne oznaczenie namalował na swoim Oeffagu, chociaż trzeba przyznać, że już w roku 1917 szachownice na swoich samolotach malowali Linke-Crawford, Gaweł i Tomicki...

Szachownica ta została przyjęta 1 grudnia 1918 roku rozkazem nr. 38 Sztabu Generalnego WP gen. Stanisława Szeptyckiego jako ujednolicony znak rozpoznawczy samolotów lotnictwa polskiego.

Odznaczony m.in. orderem Virtuti Militari, 3-krotnie Krzyżem Walecznych i Laurowy Wieniec Polowej Odznaki Pilota, Orderem Korony Żelaznej (Królestwo Italii), Medalem za odwagę (austro-węgry), oraz Krzyżem Żelaznym (Prusy)

Stefan Stec w kokpicie swojego Fokker D.VII/E.V nr 187/18 (s/n 2828) CWL 00.1.



inne ujęcie na ten sam samolot:



Stefan Stec w kabinie:

Rodzaje bomb
~Bambi~ • 2012-08-14, 8:05
Bomba – broń w postaci ładunku materiału wybuchowego, zazwyczaj w specjalnej obudowie, wyposażonego w mechanizm detonujący (zapalnik). Służy przede wszystkim do niszczenia obiektów siłą energii wybuchu, rażąc odłamkami lub wywołując pożar. Bomby zaliczane do broni masowego rażenia zamiast materiału wybuchowego posiadają atomowy, biologiczny lub chemiczny ładunek bojowy.

Określenia "bomba" w znaczeniu wojskowym najczęściej używa się do amunicji zrzucanej ze statków powietrznych (bomby lotnicze) albo zrzucanej z samolotów lub okrętów i służącej do zwalczania okrętów podwodnych (bomby głębinowe).

1.Bomby powietrzne.

Bomba lotnicza to rodzaj wybuchowej broni (bomby) zrzucanej z samolotu lub innego statku powietrznego, przeznaczonej do niszczenia celów naziemnych lub nawodnych.

1.1. Podział.

Bomby burzące - niszczące cel energią wybuchu materiału wybuchowego, znajdującego się zwykle w cienkiej skorupie. Masa ich materiału wybuchowego jest zwykle znacznie większa od masy skorupy. Stosowane są głównie do niszczenia celów punktowych, zabudowy, urządzeń przemysłowych, węzłów kolejowych.

PuW 300kg



Mark 117


Blu-82


Grand Slam


Blu-82 w praktyce


Reszta w komentarzach.
Rosnące cycki
Konto usunięte • 2009-11-10, 17:57
"uszło z niej powietrze" nabiera nowego znaczenia