Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#prawo karne

Od 1993 roku co najmniej przez 7 lat grupa 20 osób z Pomorza dokonywała brutalnych napadów rabunkowych w całej Polsce.

Ofiary przykuwali do kaloryfera, dlatego media okrzyknęły ich kajdankowcami.

Po latach wrócili do półświatka, uczestnicząc m. in. w strzelaninie w Wejherowie w 2009 roku.

Ostatni z kajdankowców wpadł w 2019 roku.

W latach 90. za lidera toruńskiego półświatka (ale nigdy nie uznanego za szefa gangu), uchodził Edward Ś. ps. „Tato”, bohater tzw. afery węglowej.

Gdy, on i jego kompani usłyszeli zarzuty, w Toruniu walkę o wpływy na gruncie wymuszeń haraczy i handlu narkotykami rozpoczęli jego dwaj podwładni - Adam R. ps. „Renifer” i Andrzej B. ps. „Banan”. Potem do konfliktu dołączyła kolejna grupa - Dawida B. ps. „Dawidek”.

W mieście dochodziło wtedy do pobić, zamachów bombowych, strzelanin, a w konsekwencji do zabójstw.

Większość uczestników tych wydarzeń na długie lata trafiła do więzienia, a po wyjściu część z nich - jak „Renifer” - bardzo szybko znów wpadła w ręce policji.

Wólka Kosowska. Od lat 90. największe centrum hurtowego handlu towarami z Chin.

Azjatyckie gangi sprzedają tam nielegalnie podróbki, zarabiając na tym miliardy złotych.

W tle kwitnie też obrót narkotykami, przemyt, dochodzi nawet do pobić i zabójstw.

Ostatnie zatrzymania miały miejsce kilka tygodni temu.

Gang "kantorowców" został skazany. Tadeusz G. ps. "Truskawa" usłyszał dożywocie.

Policja rozbiła nowy gang "młotkarzy", napadający na jubilerów.

Legenda śląskiego półświatka, Grzegorz P. ps. "Pokid", usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa sprzed 26 lat.

Odbył się pogrzeb Zygmunta R. ps. "Bolo" vel "Kaban", byłego bossa grupy pruszkowskiej.

Marek C. ps. Rympałek w latach 90. kierował brutalnym gangiem w strukturach grupy pruszkowskiej, który dokonywał napadów - m. in. napadu stulecia na konwój przy ul. Zamiany, gdzie skradziono ponad milion złotych.

Po 2000 roku stał na czele innego brutalnego gangu.

Dziś odbywa karę 25 lat więzienia.

Po rozbiciu w Szczecinie gangu „Oczki”, a potem „Picka” i „Goryla”, do władzy brutalnie chcieli dojść młodsi gangsterzy.

Zdaniem prokuratury w ostatnich latach pod wodzą Mirosława B. „Dziobaka” i Rafała M. ps. „Kulti” mieli atakować legendy półświatka - „Dudusia”, „Sylwka” czy „Pastora”.

Podsumowanie czerwcowych wydarzeń kryminalnych w Polsce.

Na początku czerwca w Żyrardowie doszło do śmiertelnej strzelaniny. W tle mówi się o porachunkach gangów narkotykowych.

Tymczasem ujawniono też w innej sprawie, że przemytniczka narkotyków została polską policjantką.

W międzyczasie zapadł natomiast wyrok w sprawie słynnego "skoku stulecia".

Śledczy rozbili grupę przestępczą, która wyprała rekordową kwotę ponad miliarda złotych!