Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#proboszcz

Proboszcz u golibrody
Konto usunięte • 2014-02-26, 13:02
Wiejski proboszcz daje się ogolić lokalnemu golibrodzie.
Ten przez swoją niezdarność i trzęsące się ręce zacina księdza kilkakrotnie. W końcu Sługa Boży nie wytrzymuje:
- Mój synu, i tak to właśnie wygląda, gdy się non stop chleje!
Golibroda przytakując:
- Zgadza się, proszę księdza, skóra się robi przez to taka porowata...
Sypialnia proboszcza
Konto usunięte • 2013-12-19, 1:02
Witam Sadoli, to będzie kolejna historyjka, więc szału nie ma. Uprzedzam, że nie bawiłem się nigdy w ministranta, ani inne tego typu "zabawy"... z duchownymi.

Jadę dzisiaj z moją Mamą (bo stara to może być pralka) i się jej pytam "Czy wie co robi matematyk w wigilię? - zadania z gwiazdką"( z sadola wzięte), a ona po chwili się mnie pyta :

- Wiesz jak wygląda sypialnia biskupa ?
- Nie ? hahaha
- A wszystkie dzieci wiedzą...

No zaskoczyła mnie.. dowiedziałem się po chwili, że usłyszała to w pracy.
Czapka wikarego
Dzyzys • 2013-07-23, 18:44
Ksiądz wikary do proboszcza:
-Jak ja słucham grzechy dzisiejszej młodzieży, to aż się czapka unosi.
-Proszę nie kłaść czapki na kolanach.

Źródło: chamsko.pl
Kto kradnie tuje?
BongMan • 2013-07-13, 12:43
Pewnemu proboszczowi zaczęły ginąć dorodne tuje z plebanijnego ogrodu. Wysłał więc wikarego w nocy na czaty. Rano wikary relacjonuje:
- Proszę księdza dobrodzieja, tuje kradną Meksykanie.
- Jak to, Meksykanie?!
- Bo jak się zaczaiłem, to nad ranem usłyszałem jak szeleszczą i potem ktoś zapytał: "konczita"? A odpowiedział mu głos: "nie, jeszcze te kilka".
Temat tabu
Konto usunięte • 2012-09-03, 23:26
polecam i tym, którzy kabaretów nie lubią, wyjątkowo dobre

Zamach na MoCarta - Ballada o jamniku
Konto usunięte • 2012-08-25, 19:20
Utwór napisany przez Tomasza Jachimka, jednak tutaj w wykonaniu pana Zamachowskiego z aranżacją muzyczną Grupy MoCarta.
"Morał" na samym końcu.



nie znalazłem po tagach.
W trakcie mszy
karolcba • 2012-02-21, 0:03
Ksiądz odprawia mszę. Podchodzi do niego wzburzony kościelny i szeptem oznajmia:
- Proszę księdza, tam w zakrystii wikariusz z kolegami pije i gra w pokera!
- No co za chamstwo, mówiłem mu przecież, że kończę dopiero o dziewiętnastej!