Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#pustynia

Pustynia
Konto usunięte • 2013-01-02, 20:45
Jasiu podchodzi do Oli i mówi:
-Wyobraź sobie że idziesz przez pustynię z Adą i jest szklanka wody kto ją wypije?
-Ja.
-Dobra. Idziecie dalej i macie korek. Która wsadzi go sobie w tyłek?
-Ada.
-Ok. Idziecie dalej i napotykacie 4 murzynów. Kogo rżną w dupsko?
-Adę.
-Nie, ciebie. Ada ma korek w dupie.

Ksiądz i zakonnica na pustyni
BongMan • 2013-01-01, 20:10
Ksiądz i zakonnica podróżowali przez pustynię na wielbłądzie. Trzeciego dnia wielbłąd padł martwy, z wyczerpania. Po długiej chwili milczenia ksiądz powiedział:
- Czy mogłabyś zrobić coś dla mnie, skoro i tak nie przeżyjemy więcej niż dzień / dwa...?
- Oczywiście, ojcze.
- Nigdy nie widziałem kobiecego biustu, czy mógłbym zobaczyć twój?
- Dobrze, nic mi się nie stanie jak pokażę.
Siostra zdjęła habit ku uciesze księdza, który oznajmił że ma piękne piersi.
- Czy mógłbym ich dotknąć?
Siostra zgodziła się, ksiądz popieścił je przez chwilę.
- Ojcze, czy mogę się o coś zapytać?
- Tak, siostro?
- Nigdy nie widziałam męskiego penisa. Czy mógłbyś mi pokazać swojego?
- Naturalnie - odparł ksiądz zdejmując ubranie.
- Och, ojcze, czy mogę go dotknąć? - Ojciec zgodził się i po kilku minutach dostał potężnej erekcji.
- Siostro, czy wiesz, że jeśli włożę penisa w odpowiednie miejsce, mogę stworzyć życie?
- Czy to prawda, ojcze?
- Tak, to prawda, siostro.
- Więc wsadź go w dupę wielbłądowi i uciekajmy z tej pustyni!
Kontrolowane rozbicie samolotu pasażerskiego
Konto usunięte • 2012-10-19, 17:44


i tu ciekawostka, samolot jest podobnej jak nie tej samej konstrukcji co ten ruski latający kapeć, tupolev co prawda tupolev lądował w jakby lesie ale bez przesady były tam cieniutkie jak poczucie humoru BongMana brzozy, porównajcie katastrofe do...ehh koniec p🤬lenia miłego oglądania i takie tam miłe słowa.
Wielbłąd
Konto usunięte • 2012-09-28, 19:50
Sytuacja ma miejsce na pustyni. Mężczyzna zagubiony, bez żadnej nadziei przemierza piaszczyste tereny. Nagle daleko widzi człowieka. Podchodzi bliżej i widzi też wielbłądy. Podchodzi bliżej i pyta się go:
- czy mógłby mi pan wynająć, albo sprzedać wielbłąda?
- a panie, bierz go za darmo- odpowiada handlarz
- za darmo? tu musi być jakiś haczyk- dziwi się wędrowiec
- no jedyny minus jest taki, że musi mu pan zwalić konia co 1 km
Wędrowiec sobie myśli(...) - bierze go po chwili zawahania.
Jedzie, a po kilometrze wielbłąd się zatrzymuje. No to mężczyzna schodzi z niego i robi, to co było zawarte w "umowie". Po kolejnym kilometrze ta sama sytuacja. Aż do 5 km. Wędrowiec zatrzymuje się, robi to co musi wielbłądowi zrobić- a ten nic. No to pomyślał sobie- może muszę zrobić to jeszcze raz. No i jak pomyślał, tak zrobił. Ale wielbłąd dalej się nie ruszał. Zdenerwowany wędrowiec podchodzi do wielbłąda, łapie go za pysk i z oburzeniem pyta się go:
- ty wredna zwierzyno, co muszę jeszcze zrobić, żebyś nareszcie ruszył.
Wielbłąd popatrzył się na niego i wydał odgłos towarzyszący siorbaniu herbaty


Na żywo jest śmieszniejszy
Dwóch gości na pustyni
BongMan • 2012-09-16, 14:30
Dwóch gości idzie przez pustynie. We wszystkie cztery strony świata rozciąga się bezkresna połać piasku. Idą kilka dni, jedzenie się już dawno skończyło, woda się skończy lada moment, nagle jeden zauważył, że coś wystaje zza wydmy. Patrzy, a tam walizka. Otwiera - milion dolarów w gotówce.
- Podziel się! - mówi drugi gość.
- No chyba cię pogięło!
Idą dalej, drugi coś wypatrzył za wydmą. Podchodzi, a tam skrzynia drewniana. Otwiera, a w środku kilka baniaków wody, chleb, kiełbasa, szynka i inne artykuły spożywcze. Pierwszy gość mówi:
- Chłopie, sprzedaj trochę wody i jedzenia.
- Oczywiście. Łyk wody - 50 000 dolarów. Kromka z szynką - 25 000$. Plasterek kiełbasy - 15 000$.
- Co?! Tak drogo?!
- Nie pasuje? To na bazar idź.
Piorun
Konto usunięte • 2012-06-10, 15:30
jak fanie sp🤬alali