Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#radziecki

Hitler o wojnie
gurup • 2015-12-21, 6:49
Co powiedział Hitler, gdy dowiedział się, że Związek Radziecki rusza z ofensywą na Berlin?
.
.
.
.
.
.
.
-To zmienia postać Rzeszy
Radziecki kosmonauta
Mercury001 • 2015-02-13, 12:00
Radziecki kosmonauta podczas lotu wokół Ziemi stracił oko. Po powrocie na Ziemię oprócz popiersia wodza, dyplomu i wielu medali, otrzymał z firmy ubezpieczeniowej 5 tysięcy rubli i kupił sobie za nie radio. Siedzi sobie w fotelu, słuchając radia, nagle mówi do żony:
- Irina, muszę jeszcze raz polecieć w Kosmos.
- Po co? - pyta zdezorientowana.
- Jeśli stracę drugie oko, kupimy sobie nowego Rubina!
Jak wiadomo, najczęstszą reakcją cywilizowanych i tolerancyjnych krajów zachodu na akty terroryzmu jest wyrażenie oburzenia, oficjalne potępienie i wezwanie do zaprzestania przemocy. Jaka jest tego skuteczność - też wiadomo. A oto jak z wojującymi kozojebcami postępują Ruscy.

Cytat:

(...) Była jednak jedna nacja, której terroryści nie tknęli. A raczej – tknęli raz, a później nie ważyli się dotknąć.
30 września 1985 roku terroryści Hezbollahu porwali w Bejrucie czterech sowieckich dyplomatów. Kilka dni później ciało jednego z nich, Arkadego Katkowa zostało znalezione na ulicy posiekane kulami. W zamian za zwolnienie pozostałych terroryści zażądali, by władze ZSRR wywarły nacisk na Syrię, by wycofała swoje wojska z północnego Libanu.
Radziecki ambasador nie zamierzał bawić się w negocjacje. Wysłał szyfrogram do Moskwy i po kilku dniach w Bejrucie zjawiło się kilku niepozornych mężczyzn w towarzystwie paru komandosów Specnazu po cywilnemu. Agenci KGB przy współpracy z Syryjczykami namierzyli rodzinę szefa grupy odpowiedzialnej za uwięzienie dyplomatów, porwali jego brata i oddali go w ręce specnazowców. Ci wykastrowali delikwenta, wyłupili mu oczy, a następnie obcięli głowę. Wycięte jądra umieścili w pustych oczodołach, a do ust wsadzili penisa. Tak spreparowaną głowę zapakowali w kartonowe pudełko, wsadzili do środka kartkę z napisem „Chcemy naszych ludzi z powrotem” i postarali się, by makabryczna przesyłka dotarła tam, gdzie trzeba. Dyplomaci zostali natychmiast uwolnieni. Przez następne 20 lat nikt na Bliskim Wschodzie nie śmiał nawet krzywo spojrzeć na Rosjanina.


Źródło: blogbiszopa.pl/2012/06/miasto-porywaczy/
W nawiązaniu do filmu który został wrzucony przez użytkownika krusell, postanowiłem poszukać kim był owy oficer Aleksander L.który zastrzegł sądownie swoje nazwisko i wszelkie informacje o sobie.
Cytat:

Płk. Aleksander Lichocki – ostatni szef Zarządu I Szefostwa WSW, absolwent moskiewskich kursów GRU. Po zlikwidowaniu WSW, za zgodą Bronisława Komorowskiego przeniesiony do rezerwy kadrowej nowo powstałych Wojskowych Służb Informacyjnych. W 1991 r. w randze pułkownika i już na etacie generalskim odszedł z wojska. Powodem było rozpoczęcie prac tzw. komisji Okrzesika - sejmowej podkomisji ds. zbadania działalności byłej WSW, której raport wykazał nieprawidłowości i przestępstwa, mające miejsce w WSW. W latach 80. zajmował się prześladowaniem opozycji niepodległościowej i Kościoła. Na początku lat 90. brał udział w inwigilacji prawicy. Przyjaciel Edwarda Mazura, oskarżonego o zlecenie zabójstwa gen. Marka Papały.

Wieloletni znajomy Bronisława Komorowskiego. Do 2005 r. Lichocki pracował w Agencji Mienia Wojskowego.

Gdy w roku 2004 syn Komorowskiego został potrącony przez samochód jednego z najbogatszych Polaków, jadący w obstawie dwóch lancii BOR z pokazu Ferrari w hotelu Victoria, o fakcie tym poinformował dziennikarza Superexpresu Leszka Misiaka właśnie Aleksander Lichocki, przedstawiając się jako rzecznik i znajomy marszałka. Syn Komorowskiego został wówczas ciężko ranny. Według Lichockiego śledztwo tuszowano, a nagranie z monitoringu skrzyżowania ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, gdzie doszło do wypadku urywa się tuż przed zdarzeniem. Sprawa nigdy nie znalazła finału w sądzie. Pułkownik Aleksander Lichocki, przedstawiający się jako lobbysta, był człowiekiem znanym w sejmie III i IV kadencji.

Oskarżony w związku z aferą marszałkową.



Dla lubiących czytać dokumenty chciałbym podzielić się linkiem do jego całej historii wojskowej. Jednak komuch porządek w papierach miały
pl.scribd.com/doc/250728871/Plk-Aleksander-Lichocki-Teczka-WSW
Recenzja filmu
Mercury001 • 2014-12-22, 16:02
Jeśli recenzja filmu mówi - wojna widziana oczami radzieckiego żołnierza - możesz spodziewać się, że obraz będzie nieostry...
Pomnik w Gdańsku
Lolslow • 2013-10-13, 21:32
Żołnierz radziecki gw🤬cący ciężarną kobietę. Kontrowersyjny pomnik w Gdańsku

Student ASP wykonał gipsową rzeźbę, przedstawiającą radzieckiego żołnierza gw🤬cącego kobietę w ciąży.

Nie powiem, ładnie się prezentuje

Chciałem wstawić źródło dla rudych niedowiarków, ale wyje*ane.
Mam nadzieję, że umiecie korzystać z wyszukiwarki. A jak nie to
Radziecki żołnierz
s................m • 2013-05-13, 23:18
Moskwa, 27 Czerwca 1974 roku. Wizyta prezydenta Nixona w ZSRR. Na placu czerwonym maszeruje żołnierz radziecki w jednym bucie. Stojący nieopodal amerykański dziennikarz zauważył to i mówi do towarzysza:
Żołnierzu, zgubiliście buta!
- Ja nie zgubiłem, ja znalazłem!