

Chytra baba z Radomia pewnie już tam śmiga między regałami.
Krav maga nie jest sportem. Ponieważ z założenia służy samoobronie, nie ma w niej współzawodnictwa, zaś trening służy wyłącznie zastosowaniom praktycznym w walce realnej.
Głównym celem walki jest pozbawienie napastnika zdolności do dalszej walki. Krav maga jest hybrydowym systemem, który zachęca adeptów do zdecydowanej postawy podczas konfliktu. Bronić się i atakować należy najkrótszą drogą i z pozycji, gdzie się jest, podejmując jak najmniejsze ryzyko.
Odmiana militarna krav maga wykorzystuje broń jako element wyposażenia, podczas gdy cywilna zakłada wykorzystanie noża lub pałki jedynie po odebraniu ich przeciwnikowi. Odmiany militarnej naucza się wyłącznie wśród tzw. służb mundurowych (w szczególności w wojsku i policji). Przy jej opracowywaniu kierowano się spostrzeżeniem, że klasyczne sztuki walki były przeznaczone do walki przeciwko innej broni niż dzisiaj stosowana. Dlatego opracowano nowe, jedyne w swoim rodzaju techniki obrony przed taką bronią jak pistolety, karabiny czy granaty ręczne.
Gdyby nie internet tekst Pani Izabeli Kordos "Amber Gold to mikrus w porównaniu z 'Projektem Chopin' Banku Pekao" nie ujrzałby światła dziennego. Autorka opisuje transakcję jaką zawarł Pekao SA sprzedając po bardzo niskiej cenie dobrze prosperującą spółkę deweloperską (Pekao Development) włoskiemu deweloperowi Pirelli & C. Real Estate.
W tekście czytamy, że "Pirelli kupił spółkę deweloperską Pekao SA za 60 mln złotych, co stanowiło nieco tylko więcej niż... zysk tej spółki za rok 2006." Ponadto Bank Pekao SA podpisał 3 kwietnia 2006 roku umowę wspólników z Pirelli oddając jej istotną część praw majątkowych ze szkodą dla własnych interesów.
Wszystko wygląda na operację dokonaną pod presją włoskiej spółki Unicredit będącej faktycznym właścicielem Pekao SA. Skutkiem tej operacji jest drenaż Pekao SA przez włoskiego właściciela. Umowę podpisuje nie kto inny niż Jan Krzysztof Bielecki w tamtym czasie - prezes Banku.
Kwestii nie można traktować jako wewnętrznej sprawy Banku z co najmniej trzech powodów.
Po pierwsze, w tamtym czasie Skarb Państwa posiadał akcje w Pekao SA, a więc transakcje zawierane były ze szkodą dla interesów państwa.
Po drugie nie mniej istotna jest ochrona interesów prywatnych akcjonariuszy, którzy nie mieli wpływu ani wiedzy o zawieranych transakcjach.
Po trzecie zachodzi pytanie czy Bank spełnił obowiązki informacyjne wobec organów nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego i jego poprzedników prawnych.
Tego ostatniego dotyczy złożone przeze mnie zapytanie poselskie z 3 pytaniami:
- Czy KPWiG lub KNF otrzymała od Banku PEKAO SA raporty bieżące o zawarciu porozumienia wspólników z dnia 3 kwietnia 2006 r. zawartego między Bankiem PEKAO SA i Pirelli & C. Real Estate S.p.A oraz aneksu do tego porozumienia a także o zawarciu listu intencyjnego dotyczącego Projektu Chopin między powyższymi stronami i Bankiem Unicredito Italiano S.P.A z dnia 1 czerwca 2005 r.?
- Czy Bank PEKAO SA występował do KPWiG lub KNF o zgodę na nieujawnianie informacji o tych umowach i porozumieniach lub opóźnienie ich ujawnienia, a jeśli tak to kiedy, w jakim zakresie, z jakich przyczyn oraz jakie było rozstrzygnięcie organu nadzoru i jak umotywowane oraz kiedy wydane?
- Czy Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, Komisja Nadzoru Bankowego lub Komisja Nadzoru Finansowego w ramach sprawowanego przez siebie nadzoru analizowała powyższe umowy lub prowadziła jakiekolwiek postępowania z nimi związane, dokonywała czynności kontrolnych lub nadzorczych z nimi związanych i czy dokonywała jakichkolwiek rozstrzygnięć nadzorczych lub administracyjnych z nimi związanych lub ich dotyczących?