Co tu wiele pisać, po prostu dla niektórych powrót do domu to coś więcej.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:20
#rodzina
Co tu wiele pisać, po prostu dla niektórych powrót do domu to coś więcej.
Mama zmęczona długim spacerem ale całe szczęście że tatuś taki pomocny...
Wielodzietna rodzina według urzędnika: "nieudacznicy i dziecioroby"
Oj udała się III RP urzędnicza arystokracja, oj udała! Nie tylko blokuje wszelkie możliwe przejawy przedsiębiorczości Polaków, ale ich samych uważa najwyraźniej za podludzi. Popis takiego rozumowania pokazał jeden z łódzkich urzędników wypowiadając się na temat rodzin wielodzietnych.
Wszystko zaczęło się od fejsbukowego wpisu eurodeputowanej Joanny Skrzydlewskiej, która postanowiła pochwalić się swoim wkładem w ustanowienie w Łodzi Karty Dużej Rodziny, która gwarantuje wiele ułatwień dla rodzin wielodzietnych. Pod jej wpisem głos zabrał Marcin Mucha - łódzki urzędnik, pracownik departamentu kultury fizycznej, sportu i turystyki urzędu marszałkowskiego. Głos to, przyznają Państwo, aż uroczy w swojej bezczelności.
Znowu pomagają nieudacznikom i dzieciorobom.
A niżej po pytaniu eurodeputowanej o co mu chodzi postanowił rozwinąć swoją myśl.
No. Nieudacznicy. Nie potrafią zarobić na utrzymanie rodziny. I tak. Dziecioroby. Narobili dzieci i będą korzystać z przywilejów. Każdy jest kowalem własnego losu.
To piękne słowa, te o "byciu kowalem swojego losu", szczególnie gdy wypowiada je ktoś żyjący z naszych podatków. Z pewnością pan Mucha doskonale potrafi utrzymać siebie i swoją rodzinę, dzięki pensji w całości zasilanej pieniędzmi podatników.
Trzeba tutaj przyznać, że eurodeputowana wykazała się refleksem - zapytana o słowa urzędnika, podała przykład pewnej rodziny wielodzietnej, dość znanej Polakom.
Chciałabym zwrócić uwagę, że ojcem rodziny wielodzietnej jest Bronisław Komorowski.
Eurodeputowana uważa, iż wypowiedź pracownika urzędu marszałkowskiego jest godna ubolewania.
A my dodamy, iż nie jest to zaskakujące, urzędnicze zachowanie. Każdy kto miał styczność z urzędnikami doskonale wie jaką klasą i zrozumieniem potrafią wykazać się nasi neo-arystokraci. Zachowanie podobne do zachowania pana Muchy jest coraz częstsze wśród "klasy dojącej" budżet państwa, czyli nas - podatników. Warto się tylko zastanowić jak doskonale pan Mucha poradziłby sobie pozbawiony urzędniczego parasola? Na pewno doskonale!
źródło: wgospodarce.pl
Oj udała się III RP urzędnicza arystokracja, oj udała! Nie tylko blokuje wszelkie możliwe przejawy przedsiębiorczości Polaków, ale ich samych uważa najwyraźniej za podludzi. Popis takiego rozumowania pokazał jeden z łódzkich urzędników wypowiadając się na temat rodzin wielodzietnych.
Wszystko zaczęło się od fejsbukowego wpisu eurodeputowanej Joanny Skrzydlewskiej, która postanowiła pochwalić się swoim wkładem w ustanowienie w Łodzi Karty Dużej Rodziny, która gwarantuje wiele ułatwień dla rodzin wielodzietnych. Pod jej wpisem głos zabrał Marcin Mucha - łódzki urzędnik, pracownik departamentu kultury fizycznej, sportu i turystyki urzędu marszałkowskiego. Głos to, przyznają Państwo, aż uroczy w swojej bezczelności.
Znowu pomagają nieudacznikom i dzieciorobom.
A niżej po pytaniu eurodeputowanej o co mu chodzi postanowił rozwinąć swoją myśl.
No. Nieudacznicy. Nie potrafią zarobić na utrzymanie rodziny. I tak. Dziecioroby. Narobili dzieci i będą korzystać z przywilejów. Każdy jest kowalem własnego losu.
To piękne słowa, te o "byciu kowalem swojego losu", szczególnie gdy wypowiada je ktoś żyjący z naszych podatków. Z pewnością pan Mucha doskonale potrafi utrzymać siebie i swoją rodzinę, dzięki pensji w całości zasilanej pieniędzmi podatników.
Trzeba tutaj przyznać, że eurodeputowana wykazała się refleksem - zapytana o słowa urzędnika, podała przykład pewnej rodziny wielodzietnej, dość znanej Polakom.
Chciałabym zwrócić uwagę, że ojcem rodziny wielodzietnej jest Bronisław Komorowski.
Eurodeputowana uważa, iż wypowiedź pracownika urzędu marszałkowskiego jest godna ubolewania.
A my dodamy, iż nie jest to zaskakujące, urzędnicze zachowanie. Każdy kto miał styczność z urzędnikami doskonale wie jaką klasą i zrozumieniem potrafią wykazać się nasi neo-arystokraci. Zachowanie podobne do zachowania pana Muchy jest coraz częstsze wśród "klasy dojącej" budżet państwa, czyli nas - podatników. Warto się tylko zastanowić jak doskonale pan Mucha poradziłby sobie pozbawiony urzędniczego parasola? Na pewno doskonale!
źródło: wgospodarce.pl
Według danych ojciec i córka w stanie ciężkim z licznymi połamaniami hospitalizowani, matka w śpiączce, pies cały, sprawca wypadku w stanie krytycznym.
Dzisiaj miałem wątpliwą przyjemność odwiedzić babcię z pogłębiającym się Alzheimerem, co nie należy do przyjemności i jest raczej smutne patrzeć jak ktoś z kim parę miesięcy temu normalnie rozmawiałem staje się mniej kumaty od psa mojej dziewczyny. No więc rozmowa z babcią to brak rozmowy i wydawane przez nią krótkie sekwencje słów z dupy wziętych i w większości nie związanych z tematem.
W końcu kiedy położyła się zdrzemnąć, poszedłem do pokoju obok pogadać z dziadkiem, (ten w wieku 100 lat będzie rozwiązywał krzyżówki pewnie). Gadka szmatka zeszło na politykę i pojawił się wątek ostatnich rozruchów w Szwecji, kiedy powiedziałem, że to islamskie dzikusy i trzeba ich wyrzucić na pustynie, przyszła babcia (zapomniała, że przyszedłem btw) usiadła i dziadek powiedział co robimy i o czym gadamy, a tu nagle z jej ust wydobyło się pełne i sensowne zdanie: Szwedzi się doigrali i ich tolerowali i teraz mają to chcieli". Trochę zdz🤬ko z mojej strony więc powiedziałem, że może powinni ich deportować, a ona na to żeby wracali precz do siebie i nie pasują do nas.
Jest wysoce prawdopodobne, że jedna z ostatnich sensowych wypowiedzi mojej babci to będzie pojazd na brudasów. Wiecie to zobowiązuje
Pozdro, na pewnie nie było bo historia własna z dzisiejszego popołudnia.
W końcu kiedy położyła się zdrzemnąć, poszedłem do pokoju obok pogadać z dziadkiem, (ten w wieku 100 lat będzie rozwiązywał krzyżówki pewnie). Gadka szmatka zeszło na politykę i pojawił się wątek ostatnich rozruchów w Szwecji, kiedy powiedziałem, że to islamskie dzikusy i trzeba ich wyrzucić na pustynie, przyszła babcia (zapomniała, że przyszedłem btw) usiadła i dziadek powiedział co robimy i o czym gadamy, a tu nagle z jej ust wydobyło się pełne i sensowne zdanie: Szwedzi się doigrali i ich tolerowali i teraz mają to chcieli". Trochę zdz🤬ko z mojej strony więc powiedziałem, że może powinni ich deportować, a ona na to żeby wracali precz do siebie i nie pasują do nas.
Jest wysoce prawdopodobne, że jedna z ostatnich sensowych wypowiedzi mojej babci to będzie pojazd na brudasów. Wiecie to zobowiązuje
Pozdro, na pewnie nie było bo historia własna z dzisiejszego popołudnia.
Tak to już jest kiedy ktoś powie coś mądrego na temat ekonomi, dostaje ścierą przez łeb od c🤬tego.
coś dla sadoli
A więc...
Około rok temu w Gryficach stała się tragedia! Podwójne morderstwo... Marcin B. (30 l.) w bestialski sposób zarżnął nożem swoją siostrę Małgorzatę (+24 l.) i jej maleńkiego synka. (Podobno poćwiartował ich na kawałki O0). Nie wzruszył go ani krzyk kobiety, ani kwilenie umierającego Bartusia (+3 l.).
Dlaczego ich zamordował? Bo siostra chciała wysłać go do pracy! Za to, co zrobił, powinien wiecznie smażyć się w piekle. - Ja powiesiłabym go za jaja!
Poza tym był psychiczny, podobno miał listę z kolejnymi osobami, które chciał zabić! Przez kilka dni policja nie mogła go złapać, chociaż ganiał ludzi po parku, z nożem! W końcu złapali go na PKP (w innym mieście)!
Dostał dożywocie!
Około rok temu w Gryficach stała się tragedia! Podwójne morderstwo... Marcin B. (30 l.) w bestialski sposób zarżnął nożem swoją siostrę Małgorzatę (+24 l.) i jej maleńkiego synka. (Podobno poćwiartował ich na kawałki O0). Nie wzruszył go ani krzyk kobiety, ani kwilenie umierającego Bartusia (+3 l.).
Dlaczego ich zamordował? Bo siostra chciała wysłać go do pracy! Za to, co zrobił, powinien wiecznie smażyć się w piekle. - Ja powiesiłabym go za jaja!
Poza tym był psychiczny, podobno miał listę z kolejnymi osobami, które chciał zabić! Przez kilka dni policja nie mogła go złapać, chociaż ganiał ludzi po parku, z nożem! W końcu złapali go na PKP (w innym mieście)!
Dostał dożywocie!
Może i spot reklamowy, ale wzrusza
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie