Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#slowa

Amerykanska wolnosc slowa.
m................6 • 2014-02-27, 2:07
Witam, chcialbym przeprosic za brak polskich znakow ale mnie kurde nie stac!

Wiec, grajac w pena gre strategiczna, nie wazne jaka. Omylkowo wlazlem na server angielski zamiast polskiego, no ale z racji tego ze znam ten jezyk w stopniu zaawansowanym, postanowilem pogadac z jak sie okazalo amerykanami, slusznie nazywanych debilami swiata.

Tematem naszej konwersacji staly sie roznice kulturowe.

Wszystko bylo pieknie do czasu.

Napisalem ze w hameryce (jebut twoja mac) wolnosc slowa jest tylko fikcja.
Oczywiscie zaczalem byc "hejtowany" przez wszystkich w kolo.

I tutaj tak debilny przyklad potwierdzajacy moja teze.

(J) - Ja

(A) - Amerykanie (kilku).
Po tlumaczeniu.

J - W Ameryce demokracja zabrania jej wlasnych podstawowych idei, czyli wolnosci slowa.

A - To nie jest prawda, w Ameryce mozesz mowic co tylko chcesz, to nasza amerykanska wolnosc slowa.

J - Np, jesli powiem ze jestem dumny z tego ze jestem czarny bede nazwany odwaznym, jesli powiem ze jestem dumnym bialym czlowiekiem, to bede rasitsta.

A - Wchodzisz na niebezpieczne wody.

A - Nie powinienes tutaj tego pisac, brzmisz jak rasista.

A - Co on bredzi? Zbanujcie go.

J - Mowilem wam, to wlasnie jest wasza wolnosc slowa, nie mozna krytykowac zadnej mniejszoscy czy odmiennosci, nie mozna nawet wymienic jej wad bo jest to brane za rasizm.

A - Zbanujcie go prosze.

A - Zamknij sie.

A To nie jest prawda nie mozesz osadzac kogokolwiek tylko po kolorze skory.

J - Ale, moge. Przeciez da sie sprawdzic ze czarnoskorzy amerykanie majia o wiele gorsze wyniki w szkole niz biale dzieci.
I nie jest to rasizm tylko stwierdzanie potwierdzonych faktow.

A - Jestes rasista!

I tutaj zosalem zbanowany.


Wiec, Ameryka to kraj w ktorym panuje wszechobecna demokracja i wolnosc slowa, jednak z jednym zastrzezeniem, wolnosc slowa konczy sie tam gdzie zaczyna sie murzynowo.



Tak mnie dupsko po tym rozbolalo ze do tej pory siedze z zacisnietymi zwieraczami co by nie bylo wypadku.

Nasi kochani Amerykanie, sami sobie zaprzeczaja na kazdym kroku....A wchodzac na anglojezyczne czaty tylko utwierdzam sie w przekonaniu ze jest to kraj tak durnowaty, ze sie w pale MURZYNSKIEJ nie iesci...

Pozdrawiam Sadoli, zachecam do komentowania.