Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#szybki

3 Przemki dostają srogi wp🤬l za kozaczenie od boksera
c................r • 2018-06-21, 1:07
Sytuacja sprzed chwili, której byłem świadkiem. Grupa trzech przemków zaczepia typa na stacji benzynowej. Trochę podpity, z rozwalonym palcem u nogi. Na oko niegroźny. Sposób zaczepki mnie rozj🤬.

Typ podszedł do faceta ze stacji i beknął mu w ryj. tak po prostu.
Tamten do niego wyjechal od razu, co on odp🤬la i w ogole. Cos sie pospinali i przemek odszedł. Wrócił z dwoma kolegami Przemkami i byli gotowi zaj🤬 goscia.

Na filmiku jest bardzo wyraźnie widac kto jest prowodyrem, a kto probuje unikąc ustawki. Nasz bohater podkreslal, ze nie chce sie bic.
Nie udało mi sie nagrac natomiast od począku tej sytuacji.


Jak dla mnie gosc jest bohaterem. Przykładem, ze mozna łatwo pokarac sebkow co po alkoholu mają godmode on. Tepic frajerstwo w czystej postaci. Niestety poniósł straty-godzinę temu miał założone 7 szwow na stopie-rozerwane, oraz drugi palec rozj🤬y.

Typ naj🤬 3 sebkom w sandałach. Z 7 szwami na palcu. Respect, Sir.

Obstawianie koni
eloguma • 2017-03-02, 21:15
Mieszkaniec Chicago Mosze Rosenfeld często chodził na wyścigi i obstawiał ze zmiennym szczęściem. Pewnego dnia zauważył interesującą rzecz. Przed kolejnym wyścigiem do jednego z koni podszedł rabin i pobłogosławił go.
Ku zdziwieniu Rosenfelda koń, nie uważana za faworyta wychudzona chabeta, wygrał wyścig. Podobnie w następnym wyścigu - wygrał koń błogosławiony przez rabina. Przed kolejnym wyścigiem Rosenfeld postawił 50 baksów na kolejnego konia błogosławionego przez rabina i wygrał 250 dolarów. Po tym, konsekwentnie przez kolejne wyścigi obstawiał błogosławione konie. Wygrał 150 tys baksów.

Przed kolejnym wyścigiem, w trakcie dłuższej przerwy, pobiegł do banku i wycofał wszystkie oszczędności. Zdążył podpatrzyć, który koń zainteresował rabina i postawił to, co wygrał plus oszczędności - razem 300 tysięcy baksów. Ku jego rozpaczy koń biegł wolno, a potem potknął się, przewrócił i zdechł na torze.

Zrozpaczony Mosze zaczął biegać po terenie i szukać rabina. Znalazł go i zapytał:
- Rabi, jak to może być, że pobłogosławiony przez ciebie koń, po tym paśmie sukcesów, nawet do mety nie dobiegł, tylko zdechł?!
- Aj, Mosze - westchnął rabin - jak ty byś częściej bywał w synagodze, to byś odróżniał błogosławieństwo od modlitwy za konających.