Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#tata

Tata programista
Konto usunięte • 2013-11-24, 16:36

Kiedyś też czytałem dziecku instrukcję obsługi żelażka, bo żadnych bajek w domu ni ma.
Pierwszy seks.
BrunoL • 2013-11-05, 16:59
-Tato, wczoraj po raz pierwszy uprawiałem seks!
-Brawo synu!Ale czy pamiętałeś żeby się zabezpieczyć?
-Jasne!Miałem na głowie kominiarkę...

historia AUTENTYK!
Stary i jego odzywki
ZAwiaas • 2013-10-22, 0:09
Sytuacja z przed kilku tygodni. Wyszedłem z kolesiami w sobotni wieczór napić się wódki w plenerze. Gdy już zacząłem napie*dalac telemarki trzymając się płotu obrałem drogę do domu, zły los chciał że idąc po schodach miałem dłonie w kieszeniach spodni. Noga mi się powinęła i padłem pyskiem na stopnie. Rankiem ojciec widząc mnie pyta gdzie się biłeś itp. mówię mu zgodnie z prawdą że to na schodach i ze nie zdążyłem nawet łap z kieszeni wyjąć bo złożyłem się jak scyzoryk. Powiedział: "trzeba było ciaśniejsze spodnie ubrać pedale"
Mój kochany tatuś
Konto usunięte • 2013-10-19, 21:37
Natchnął mnie temat o tym jakiego to ktoś miał "chamsko/sadystycznego" tatusia. I przypomniałem sobie sytuację z przed około 2 lat.

Mieliśmy od niedawna naziemną telewizję cyfrową. A mamusia w niedziele chce rodzinę jakoś integrować i każe nam razem oglądać telewizje itp. No i tatuś przerzuca na TVN w pewnym momencie i "rozmowy w toku"
I mnie odrzuca, pokazany jakiś typowy wykolejeniec z parady równości tylko że na czarno. Długie, proste, czarno niebieskie włosy, czarne rurki, buty takie te dziwne co maja z 50cm wysokości. I pada tekst "moja mama ostatnio mówiła ze nie chce ze mną mieszkac ze chyba mnie wyrzuci[...]" I w tym momencie pada niemal krzykiem riposta tatusia "powiesić cie k🤬a powinna"
Mądrości ojca
czaku20 • 2013-10-10, 19:46
Na początku chciałbym wspomnieć rzecz, która jest ważna w tej opowieści :
jestem wysoko postawionym pracownikiem, mam pod sobą tysiące ludzi - pracuję na cmentarzu Tak samo jak mój stary, czyli szef. Warto nadmienić, iż jest on z natury dosyć poważny, ale jak dop🤬li do pieca to na maxa. Ogólnie na cmentarzach jest fajnie choć bywa grobowa cisza i jest sztywne towarzystwo. Ale do rzeczy.

Jeden z moich pierwszych dni w robocie, trzymam szpadel i kopię grób, nagle mój stary podchodzi do mnie chwyta mnie za ramię, patrzy mi w oczy i mówi :
"- Synu....[rzeczowa pauza] zapamiętaj me słowa.. jak wykopiesz jakieś ciało to r🤬aj tylko niebieskie zwłoki..
- co k🤬a?
- no, bo to zielone mają już zużyte łechtaczki