
Pojebów nie brak na świecie...

Ścigany Rafał Schmidla wygląda naprawdę groźnie i spodziewaliśmy się, że jest poszukiwany w związku z jakimś poważnym przestępstwem. Jak się jednak okazało, mężczyzna na swoim sumieniu ma... kradzież prądu. Grozi za to do pięciu lat więzienia.