Chcesz kupić nóż w Londynie?
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:27
#terroryści
...przez czołgiem rozjechanie
Egipt, Sinai 24.07.2017
Egipt, Sinai 24.07.2017
"Did I ever tell you what the definition of insanity is? Insanity is doing the exact same fucking thing over & over again expecting shit to change."
„Porozmawiajmy o terroryzmie” – taki tytuł ma książka, wydana przez Brilliant Publication dla brytyjskich dzieci w wieku szkolnym. Znajduje się w niej m.in. zalecenie, by uczniowie pisali listy do terrorystów, aby lepiej zrozumieć ich motywy.
Według tej publikacji terroryści zabijają ludzi, ponieważ wcześniej „byli traktowani w sposób niewłaściwy i bez okazania należytego szacunku”. Książka nazywa też terroryzm „rodzajem wojny”, stawiając tym samym w jednym rzędzie sadystycznych morderców i żołnierzy.
Najbardziej szokującą częścią książki jest zachęcanie dzieci w wieku od 7 do 11 lat, aby napisały list do terrorysty. Mają zadać w nim sześć pytań, które lepiej pozwolą im zrozumieć motywy morderców. Wśród tych pytań są m.in. „czego chcą terroryści?”, „od czego zaczyna się terroryzm?” oraz „kiedy terroryzm się skończy?”.
Chris McGovern, przewodniczący Kampanii na Rzecz Prawdziwej Edukacji, nie zostawił na publikacji suchej nitki. Jego zdaniem pisanie przez siedmiolatki listów do terrorystów to chora idea, która zmusza dzieci do wyrażania szacunku i zrozumienia dla motywów zwykłych fanatyków i morderców.
Książka ukazała się niedługo przed samobójczym zamachem islamskiego fanatyka w Manchesterze, który zabił i zranił kilkadziesiąt osób po koncercie Ariany Grande. Połowę ofiar stanowiły dzieci.
źródło: wolnosc24.pl/2017/06/04/szok-w-londynie-gina-ludzie-a-brytyjscy-ucznio...
Według tej publikacji terroryści zabijają ludzi, ponieważ wcześniej „byli traktowani w sposób niewłaściwy i bez okazania należytego szacunku”. Książka nazywa też terroryzm „rodzajem wojny”, stawiając tym samym w jednym rzędzie sadystycznych morderców i żołnierzy.
Najbardziej szokującą częścią książki jest zachęcanie dzieci w wieku od 7 do 11 lat, aby napisały list do terrorysty. Mają zadać w nim sześć pytań, które lepiej pozwolą im zrozumieć motywy morderców. Wśród tych pytań są m.in. „czego chcą terroryści?”, „od czego zaczyna się terroryzm?” oraz „kiedy terroryzm się skończy?”.
Chris McGovern, przewodniczący Kampanii na Rzecz Prawdziwej Edukacji, nie zostawił na publikacji suchej nitki. Jego zdaniem pisanie przez siedmiolatki listów do terrorystów to chora idea, która zmusza dzieci do wyrażania szacunku i zrozumienia dla motywów zwykłych fanatyków i morderców.
Książka ukazała się niedługo przed samobójczym zamachem islamskiego fanatyka w Manchesterze, który zabił i zranił kilkadziesiąt osób po koncercie Ariany Grande. Połowę ofiar stanowiły dzieci.
źródło: wolnosc24.pl/2017/06/04/szok-w-londynie-gina-ludzie-a-brytyjscy-ucznio...
• Afgańczyk zginął przy próbie nielegalnego przedostania się do Anglii
• Organizacje charytatywne winią za śmierć chłopca brytyjski rząd
• Nastolatek jechał do mieszkającego w Anglii brata i powinien był uzyskać wizę
• 15-latka przejechało kilka ciężarówek po kolei
Jak informuje organizacja dobroczynna Care For Calais, 15-latek dostał się na dach tira, jadącego do terminalu promowego. Kierowca zaczął jechać zygzakiem i strącił chłopca na jezdnię, gdzie został przejechany przez trzy lub cztery kolejne ciężarówki. Żadna z nich nie zatrzymała się, co jest we Francji traktowane jako przestępstwo. Francuska policja poszukuje kierowców tych tirów.
Prokurator Calais, Pascal Marconville powiedział "Timesowi", że w tym roku na drogach do portu promowego i tunelu pod Kanałem La Manche zginęło już 12 mieszkańców obozu uchodźczego zwanego "dżunglą". Jak dodał, w przeszłości kierowcy meldowali o wypadkach i mieli wyrzuty sumienia, ale po atakach ze strony imigrantów przestali mieć skrupuły.
Jak się ocenia, wśród około 10 tysięcy mieszkańców "dżungli" jest ponad tysiąc nieletnich. Organizacje pomocowe twierdzą, że trzem czwartym z nich przysługuje prawo wjazdu do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkają członkowie ich rodzin. Tymczasem od początku roku wizy uzyskało tylko 67.
Koniec zabawy z Tirowcami, tak jest jak się ma gówno zamiast mózgu.
• Organizacje charytatywne winią za śmierć chłopca brytyjski rząd
• Nastolatek jechał do mieszkającego w Anglii brata i powinien był uzyskać wizę
• 15-latka przejechało kilka ciężarówek po kolei
Jak informuje organizacja dobroczynna Care For Calais, 15-latek dostał się na dach tira, jadącego do terminalu promowego. Kierowca zaczął jechać zygzakiem i strącił chłopca na jezdnię, gdzie został przejechany przez trzy lub cztery kolejne ciężarówki. Żadna z nich nie zatrzymała się, co jest we Francji traktowane jako przestępstwo. Francuska policja poszukuje kierowców tych tirów.
Prokurator Calais, Pascal Marconville powiedział "Timesowi", że w tym roku na drogach do portu promowego i tunelu pod Kanałem La Manche zginęło już 12 mieszkańców obozu uchodźczego zwanego "dżunglą". Jak dodał, w przeszłości kierowcy meldowali o wypadkach i mieli wyrzuty sumienia, ale po atakach ze strony imigrantów przestali mieć skrupuły.
Jak się ocenia, wśród około 10 tysięcy mieszkańców "dżungli" jest ponad tysiąc nieletnich. Organizacje pomocowe twierdzą, że trzem czwartym z nich przysługuje prawo wjazdu do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkają członkowie ich rodzin. Tymczasem od początku roku wizy uzyskało tylko 67.
Koniec zabawy z Tirowcami, tak jest jak się ma gówno zamiast mózgu.
W sieci na liveleaku pojawilo sie nagranie z kontrolowanego wyburzania.
Jestem ciekaw kiedy pojawią sie kolejne nagrania i kiedy cala prawda wyjdzie na jaw.
Jestem ciekaw kiedy pojawią sie kolejne nagrania i kiedy cala prawda wyjdzie na jaw.
Witam, dzisiaj w moim pięknym miasteczku znaleziono tajemnicze zawiniątko w MPK. Pań kierowca przestraszony zadzwonił po kolegów, Ci do Panów policjantów a oni nie mieli do kogo zadzwonić więc przyjechali z psem, który powachal pakunek i poszedł. W paczce jak się okazało było czyjeś jedzonko.
Info z Lublin112
"Dzisiaj rano w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Lublinie znaleziona została torba z podejrzaną zawartością. Uruchomione zostały procedury bezpieczeństwa. Część ulicy Granitowej jest wyłączona z ruchu.
We wtorek rano kierowca jednego z autobusów komunikacji miejskiej na pętli nawrotowej na osiedlu Poręba w pojeździe zauważył siatkę. Gdy zajrzał do środka dostrzegł znajdujący się w niej pakunek. Mężczyzna powiadomił swojego dyspozytora, ten zaś informację przekazał policji.
Na miejsce przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe, pracownicy nadzoru ruchu MPK Lublin oraz policja. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie, wszczęte zostały procedury bezpieczeństwa. Teren w pobliżu znaleziska został zabezpieczony przed dostępem osób postronnych. Policyjny pies przeszkolony do wykrywania materiałów wybuchowych sprawdził wnętrze autobusu.
Teraz policjanci oczekują na przyjazd pirotechników oraz antyterrorystów. Zabezpieczą oni znalezisko oraz sprawdzą co jest w środku. Pracownicy MPK zgrywają monitoring z autobusu, aby sprawdzić kto pozostawił podejrzany pakunek.
O zdarzeniu powiadomione zostało także Zarządzanie Kryzysowe. Ulica Granitowa jest częściowo wyłączona z ruchu.
AKTUALIZACJA 12:00
Akcja służb ratunkowych została zakończona. W szczelnie zapakowanym pojemniku znajdowało się jedzenie."
Info z Lublin112
"Dzisiaj rano w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Lublinie znaleziona została torba z podejrzaną zawartością. Uruchomione zostały procedury bezpieczeństwa. Część ulicy Granitowej jest wyłączona z ruchu.
We wtorek rano kierowca jednego z autobusów komunikacji miejskiej na pętli nawrotowej na osiedlu Poręba w pojeździe zauważył siatkę. Gdy zajrzał do środka dostrzegł znajdujący się w niej pakunek. Mężczyzna powiadomił swojego dyspozytora, ten zaś informację przekazał policji.
Na miejsce przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe, pracownicy nadzoru ruchu MPK Lublin oraz policja. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie, wszczęte zostały procedury bezpieczeństwa. Teren w pobliżu znaleziska został zabezpieczony przed dostępem osób postronnych. Policyjny pies przeszkolony do wykrywania materiałów wybuchowych sprawdził wnętrze autobusu.
Teraz policjanci oczekują na przyjazd pirotechników oraz antyterrorystów. Zabezpieczą oni znalezisko oraz sprawdzą co jest w środku. Pracownicy MPK zgrywają monitoring z autobusu, aby sprawdzić kto pozostawił podejrzany pakunek.
O zdarzeniu powiadomione zostało także Zarządzanie Kryzysowe. Ulica Granitowa jest częściowo wyłączona z ruchu.
AKTUALIZACJA 12:00
Akcja służb ratunkowych została zakończona. W szczelnie zapakowanym pojemniku znajdowało się jedzenie."
-Mamo, wrócę późno, jedziemy do kina
-Z kim, z przyjaciółmi?
-Nie, z terrorystami.
-Ok, tylko niech Cię wysadzą potem pod domem.
-Z kim, z przyjaciółmi?
-Nie, z terrorystami.
-Ok, tylko niech Cię wysadzą potem pod domem.
Nie jestem zwolennikiem wojny z ISIS. To są też ludzie. Powinniśmy postawić na taką dyplomację:
Adrian uRban odwiedza miejsca najtragiczniejszych ataków terrorystycznych w Londynie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie