Napiszę krótko, srałbym.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:22
#ubikacja
Po obejrzeniu tego filmu uwalnianie demona już nigdy nie będzie takie same jak kiedyś.
Przed chwilą oglądałem na Discovery 'Jak to jest zrobione'.
Już nigdy więcej nie zjem kostki do kibla.
Już nigdy więcej nie zjem kostki do kibla.
Tybetańscy mnisi, ślubujący wieczne milczenie, nienawidzą sytuacji, gdy siedzą na kiblu, a ktoś wyłączy światło.
Bottle Break Trick.
Ciekawy jestem waszej reakcji
Nie wiem jak facet to zrobił, ale jego nogi chyba zginają się nie w tę stronę co trzeba
Dla niecierpliwych akcja od 0:35.
Dla niecierpliwych akcja od 0:35.
Konstrukcja z drogiego drewna miała być gotowa na Euro 2012 - w rzeczywistości budowa trwała ponad rok dłużej
[
Toaleta publiczna zbudowana przy Stadionie Narodowym w Warszawie miała kosztować 1,2 miliona złotych i być gotowa na mistrzostwa Europy w piłce nożnej - czyli w 2012 roku. Urzędnicy uznali jednak, że sam szalet to za mało i postanowili, że w budynku będzie również bar i wypożyczalnia leżaków. Ma to pokryć koszty funkcjonowania publicznej toalety
Wysoką cenę inwestycji urzędnicy tłumaczą konstrukcją z drogiego drewna (jest to modrzew syberyjski) oraz komplikacją projektu. Parter budynku musi być możliwy do zdemontowania w razie powodzi, a schody mają się dać w takiej sytuacji podwyższyć.
Budynek ma być gotowy lada dzień, jednak nawet kilka miesięcy może potrwać wybranie firmy, która będzie obsługiwać szalet i prowadzić w nim działalność gospodarczą.
Nowe toalety publiczne są w Warszawie bardzo potrzebne, jednak jesteśmy przekonani, że mieszkańcom stolicy i turystom jest wszystko jedno, czy sikają otoczeni modrzewiem, czy zwykłą betonową ścianą. A za takie pieniądze można byłoby postawić kilka szaletów. Najwidoczniej jednak Warszawie pieniędzy nie brakuje.
A teraz z innej beczki, co usłyszałem rano w aucie w drodze do pracy na jednej ze stacji radiowych.
Rozmowa brzmiała mniej więcej tak :
"-Słyszałeś, że szalet w W-wie kosztował 5 mln zł ?
-Tak słyszałem, modrzew syberyjski, gładki jak pupa niemowlaka.
-Ale czemu aż taki drogi ?
-Pewnie hostessy podają papier, odchody i mocz spłukujesz szampanem, a w tle leci muzyka Boba Dylana . HAHA !
-I dodajmy jeszcze czerwone papieskie dywany .
-A ja dodam, że sprowadzone z Finlandii .
-Z Finlandii to chyba wódka do mycia rąk, z piwem na stadion nie wejdziesz a z kranu źródło jest .
- Nie no nie przesadzajmy, jakiś pijaczek zapłaci 10 zł za WC a jak się przyssie to kranu to nie wyjdzie
- Tato idę na mecz ...
- Będę po 23-iej jak wytrzymam tempo
HAHAHA ! "
Polska krajem absurdu po raz kolejny
Toaleta publiczna zbudowana przy Stadionie Narodowym w Warszawie miała kosztować 1,2 miliona złotych i być gotowa na mistrzostwa Europy w piłce nożnej - czyli w 2012 roku. Urzędnicy uznali jednak, że sam szalet to za mało i postanowili, że w budynku będzie również bar i wypożyczalnia leżaków. Ma to pokryć koszty funkcjonowania publicznej toalety
Wysoką cenę inwestycji urzędnicy tłumaczą konstrukcją z drogiego drewna (jest to modrzew syberyjski) oraz komplikacją projektu. Parter budynku musi być możliwy do zdemontowania w razie powodzi, a schody mają się dać w takiej sytuacji podwyższyć.
Budynek ma być gotowy lada dzień, jednak nawet kilka miesięcy może potrwać wybranie firmy, która będzie obsługiwać szalet i prowadzić w nim działalność gospodarczą.
Nowe toalety publiczne są w Warszawie bardzo potrzebne, jednak jesteśmy przekonani, że mieszkańcom stolicy i turystom jest wszystko jedno, czy sikają otoczeni modrzewiem, czy zwykłą betonową ścianą. A za takie pieniądze można byłoby postawić kilka szaletów. Najwidoczniej jednak Warszawie pieniędzy nie brakuje.
A teraz z innej beczki, co usłyszałem rano w aucie w drodze do pracy na jednej ze stacji radiowych.
Rozmowa brzmiała mniej więcej tak :
"-Słyszałeś, że szalet w W-wie kosztował 5 mln zł ?
-Tak słyszałem, modrzew syberyjski, gładki jak pupa niemowlaka.
-Ale czemu aż taki drogi ?
-Pewnie hostessy podają papier, odchody i mocz spłukujesz szampanem, a w tle leci muzyka Boba Dylana . HAHA !
-I dodajmy jeszcze czerwone papieskie dywany .
-A ja dodam, że sprowadzone z Finlandii .
-Z Finlandii to chyba wódka do mycia rąk, z piwem na stadion nie wejdziesz a z kranu źródło jest .
- Nie no nie przesadzajmy, jakiś pijaczek zapłaci 10 zł za WC a jak się przyssie to kranu to nie wyjdzie
- Tato idę na mecz ...
- Będę po 23-iej jak wytrzymam tempo
HAHAHA ! "
Polska krajem absurdu po raz kolejny
...czyli jak sie robi prawdziwe sushi...
z wizerunkiem Obamy
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie