Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#vice

Ciemna strona mastrubacji
H................g • 2015-03-06, 12:11
Masturbacja jest zajebista, to chyba jasne, ale jak to bywa z każdą słabostką – co za dużo, to niezdrowo. Zakładam, że już znasz zdrowotne i psychiczne korzyści płynące z regularnej masturbacji – mniejsze ryzyko zachorowań na raka prostaty u mężczyzn i wzmocnienie ścianek szyjki macicy u kobiet po menopauzie, ale walenie gruchy tudzież miętolenie orzeszka może mieć też negatywne skutki i konsekwencje, niektóre z nich bywają nawet dość makabryczne.

Rozmawiałem z drem Richardem A. Santuccim, szefem oddziału urologii w Detroit, który uświadomił mnie, w jak makabrycznym show mogą brać udział nasze genitalia, jeśli zbyt lekkomyślnie ulegniemy naszym samogw🤬czym popędom. To, co mi opowiedział, nie było fajne.

Złamanie penisa

Mam nadzieję, że masz świadomość, iż penis nie ma w sobie kości, nawet w stanie wzwodu. Ma natomiast błonę białawą ciała jamistego, która podczas wzwodu może pęknąć i się zerwać w wyniku seksualnych akrobacji lub zbyt energicznej masturbacji – w rezultacie twój k🤬s będzie powiewał złamany w pół jak flaga wciągana na maszt. Każda relacja ocalałych z tego wypadku brzmi tak niewiarygodnie boleśnie, że opcja roztrzaskania kości udowych młotem dwuręcznym wydaje się lepszą alternatywą.

Weźmy jako przykład historię 17-letniego nieszczęśnika. Podczas jednej z ostrych masturbacji usłyszał nagle trzask, w wyniku którego nastąpiło natychmiastowe zwiotczenie. Wtedy jego fiutek zaczął puchnąć. Puchł i puchł, aż osiągnął wielkość dorodnego bakłażana i nasz bohater zdecydował się zgłosić na pogotowie, od razu lądując na stole operacyjnym.

Niestety, wiele zbłąkanych dusz wywołuje tego typu urazy w desperackiej próbie uniknięcia pokusy pogłaskania kiełbaski: w Iranie i na Bliskim Wschodzie odnotowuje się alarmująco wysoką liczbę złamań penisa, z czego 50 proc. przypadków przypisuje się antymasturbacyjnej technice znanej jako taghaandan, która uczy nastolatków, jak szybko i skutecznie wygiąć penisa w stanie wzwodu w celu jego uśmiercenia. Zabija się w ten sposób również tych młodych chłopaków.

Krwotok wewnętrzny

W Kalifornii pewna kobieta pozwała w 2011 roku producenta zabawek dla dorosłych, firmę Pipedream Products Inc., po tym jak jedno dildo ich produkcji prawie ją zabiło. W jednej minucie bawiła się zabawką według jej przeznaczenia, w drugiej poczuła ostry ból połączony z obfitym krwawieniem w okolicach pochwy. Jej chłopak szybko wezwał karetkę, która po przewiezieniu kobiety do szpitala wpompowała w nią kilka litrów krwi, stawiając ją na nogi. Okazało się, że krwawiła jedna z tętnic biodrowych, które znajdują się głęboko w dolnej części brzucha i mogą pękać od tępego urazu wywołanego umieszczeniem obiektu w pochwie lub odbycie.

Krwawienie z cewki moczowej

Nie każdy facet męczy pałę w ten sam sposób. Niektórzy lubią obwiązać mocno trzonek, inni bardziej skupiają się na ocieraniu grzybka, jeszcze inni uwielbiają umieszczać w cewce moczowej różne przedmioty. Pewien starszy Australijczyk uznał, że zabawnie będzie wsadzić sobie 10-centymetrowy widelec. Po upłynięciu sporej ilości krwi, użyciu nawilżaczy i kleszczy chirurgicznych obiekt został wyciągnięty, a facet do końca życia będzie oddawał mocz, przytrzymując kciukiem swojego węża.

Pozostając przy temacie, dr Santucci chciałby zająć ci chwilę i poprosić o powstrzymanie się przed pokusą umieszczenia kijów golfowych, szklanych mieszadełek do koktajli, termometrów i generalnie czegokolwiek w twojej cewce moczowej (osobiście wyciągał stamtąd wszystkie wymienione wyżej przedmioty). Ostatecznie zgubisz to tam, wylądujesz na pogotowiu, a lekarz będzie musiał wyławiać twoją zgubę za pomocą jeszcze większego narzędzia. Minusy przeważają nad plusami, prosta kalkulacja.

Rozdarta moszna

Częścią bycia dorosłym jest konieczność zaakceptowania dołującego faktu, iż prędzej czy później twoja praca okaże się cholernie nudna. Innym elementem dorosłości jest wynajdywanie sposobów na pokonanie nudy, jak np. długie sranie lub esemesowanie ze swoją dominą. Zdecydowanie nieodpowiednią techniką walki z nudą w miejscu pracy jest masturbacja, zwłaszcza jeśli pracujesz w otoczeniu ciężkiego sprzętu i maszyn. Pewien legendarny już człek przekonał się o tym w dość brutalny sposób podczas jednej z codziennych rozkosznych sesji, która odbyła się w czasie przerwy śniadaniowej i polegała na przyciskaniu fiuta do płóciennego pasa napędowego jednej z maszyn. Najwidoczniej w ferworze orgazmu za bardzo się pochylił, bo obracający się pas rozszarpał mu mosznę, odrzucając na drugi koniec pomieszczenia i w ostatecznym rozrachunku pozbawiając go lewego jądra. Co gorsza, zamiast od razu szukać profesjonalnej pomocy medycznej, nasz bohater zdecydował się na zszycie poszarpanej moszny na pomocą trackera i wrócił do pracy. Jego historia była tak często udostępniana w internecie, że większość ludzi uznała ją za miejską legendę. Ale – co najbardziej przykre dla jej bohatera – jest prawdziwa.

Gangrena

Kilka lat temu do szpitala zgłosił się inny 29-letni mężczyzna do tej pory cieszący się dobrym zdrowiem. Miał gorączkę i wymiotował non stop od dwóch dni. Po wyciągnięciu od niego wszelkich informacji, włącznie z faktem, iż walił gruchę, używając mydła w płynie, dopóki jego k🤬s i jaja nie były otarte, lekarze odkryli, że moszna i krocze pacjenta były pokryte tkanką martwiczą i dotknięte zgorzelą Fourniera (wygooglujcie to na własne ryzyko). Ten koleś mógł zachować swojego wacka po kilku przeszczepach skóry, ale gdyby nie zgłosił się do szpitala na czas, mógłby stracić nie tylko swojego kompana, ale i życie. Nie bądź takim kolesiem.

Śmierć

Przechodzimy teraz do najczarniejszego scenariusza: w rzadkich przypadkach możesz umrzeć w wyniku komplikacji wywołanych onanizowaniem się. W grudniu 2014 roku u pewnej kobiety doszło do nagłego zatrzymania krążenia poprzedzonego bólami w okolicy brzucha. Okazało się, że przeżyła ukryty wstrząs krwotoczny wywołany przez samoistne pęknięcie lewej tętnicy biodrowej. Oświadczenie jej męża (połączone z zauważalnym urazem od tępego narzędzia) doprowadziło zespół medyczny do założenia, iż przyczyną było zbyt agresywne penetrowanie waginy przez dildo. Pomimo zatamowania krwawienia, kobieta zmarła.

Ten rodzaj śmierci należy jednak do rzadkości, więc nie rezygnuj tak łatwo z przyjemności. Bardziej prawdopodobną przyczyną śmierci podczas masturbacji jest autoerotyczne uduszenie, które według dra Santucciego zabija co roku jedną na dwa miliony osób w krajach zachodnich.

Dobra wiadomość

Tak, to wszystko brzmi kurewsko przerażająco. Ale zanim odrzucisz w kąt sztywny jak karton ręcznik, posłuchaj słów pocieszenia dra Santucciego:

– Naprawdę ciężko przesadzić z masturbacją. W swojej 20-letniej karierze urologa widziałem może dwa takie przypadki.

Aby uniknąć najbardziej krępującej podróży na oddział ratunkowy w twoim życiu, naprawdę musisz zachować względny umiar. A jeśli zauważysz otarcia skóry i poczujesz trwały ból po swoich sesjach, przydadzą ci się masturbacyjne wakacje, wybij sobie to gówno z głowy do czasu, aż ciało się zregeneruje.

Zdarza się jednak, że masturbacja jest częścią bardziej psychologicznego kryzysu – u osób, które na co dzień dotyka spory stres, może się przerodzić w obsesję i stać wzorem zachowań, które mogą łatwo skupić się na narządach płciowych. W tych rzadkich przypadkach, gdy sama siła woli nie wystarcza, by zatrzymać twoją rękę, należy zwrócić się po profesjonalną pomoc psychiatryczną.

Źródło
vice.com/pl/read/ciemne-strony-masturbacji
Kultowe seriale lat 80 i 90-tych.
m................y • 2013-12-19, 15:38
Wzorując się na dwóch zestawieniach ogarnąłem taki ranking, w sumie to z sentymentu jak to kiedyś było fajnie, bez tych gówien typu "Dlaczego ja" i "Trudne Sprawy".

MacGyver
Tytułowy MacGyver to były agent amerykańskich służb specjalnych. Musiał on stawiać czoła dużej liczbie groźnych przestępców. Wie wszystko i potrafi zrobić coś z niczego. Głównym rekwizytem bohatera był wielofunkcyjny scyzoryk.

Wykorzystując swoje umiejętności MacGyver musiał podołać w zadaniach powierzonych mu przez tajną fundację, Phoenix. To dzięki temu serialowi w języku angielskim pojawił się czasownik "to macgyver" oznaczający naprawić coś, wymyślić.


The A Team
Stworzony w 1983 roku serial komediowo-sensacyjny, na podstawie którego stworzono potem grę, a używany w filmie czarny i szary van GMC z charakterystycznym czerwonym pasem stał się prawdziwą ikoną pop-kultury lat 80.

W produkcji tej zobaczyć możemy losy grupy najemników, którzy walczyli wcześniej w wojnie wietnamskiej, lecz zostali niesłusznie oskarżeni o obrabowanie Banku Hanoi. Następnie uciekają oni z więzienia wojskowego i od tego czasu tworzą tytułową Drużynę "A", która rozwiązuje sprawy kryminalne próbując zarazem dowieść swej niewinności.



Jake And The Fatman

“Gliniarz i prokurator”, czyli “Jake and the Fatman” (tak, bardziej lubię oryginalny tytuł) to zupełnie inny klimat. Spraw, które panowie prowadzili, nie pamiętam już kompletnie, ale ich obu, owszem, pamiętam. Zwłaszcza prokurator McCabe był postacią charakterystyczną. I ten pies… Pamiętacie psa? Dziś takich psich bohaterów już nie ma.



Baywatch

Film stworzony w 1989 roku z oryginalną nazwą "Baywatch" trafił do 140 krajów. Jego akcja rozgrywała się na na plaży w Południowej Kalifornii. Serial opowiada o przygodach zawodowych i życiowych atrakcyjnych ratowników.

Cała ekipa dzielnie ratowała życie wielu nieodpowiedzialnym turystom, zmagając się z równie ciężkimi problemami w życiu prywatnym. Produkcja oglądana przez całe rodziny, bo zarówno panie jak i panowie dzięki skąpo ubranym ratownikom mieli na co popatrzeć.Jako ciekawostkę dodamy, że zgłaszający swoją kandydaturę Leonardo DiCaprio został odrzucony, bo był za szczupły.



Przystanek Alaska

Młody lekarz pochodzący z biednej rodziny Joel Fleischman w ramach odrobienia stypendium zostaje wysłany na Alaskę. Ma przed sobą 5 lat pracy. Cicely - miasteczko do którego trafia jest dla niego przeciwieństwem Nowego Yorku. Początkowa niechęć do miasteczka i jego mieszkańców (wśród których są: prowadzący radiowe audycje Chris Stevens, były pilot i kosmonauta Maurice Minnifield, pilotka Maggie O'Connel i miłośnik filmów Ed Chigliak) zaczyna się jednak zmieniać z upływem czasu...



Magnum

Tom Selleck w roli detektywa z Hawajów – i wszystko jasne. Nawet jeśli nie pamiętacie specjalnie fabuły, barwna postać prywatnego detektywa Thomasa Magnum po prostu musiała Wam zapaść w pamięć.



Knight Rider

Serial, który od 1982 roku zatrzymywał widzów przed telewizorami intrygując tym, czego dotąd nie znano. Główny bohater Michael Knight posiada super samochód, którego używa do walki z przestępczością. Samochód ten stał się marzeniem wielu ze względu na możliwości jakimi dysponował.

Zmodyfikowany Pontiac Trans-Am z charakterystycznymi czerwonymi, migającymi diodami na przodzie potrafił mówić, badać teren, jeździć bez kierowcy oraz wiele więcej. W czwartym sezonie serialu do auta dodano tryb "Super prędkości" jako środek mający na celu zatrzymanie widzów.



Strażnik Teksasu

Ten film to prawdziwa legenda. Serial wyprodukowany w 1993 roku z oryginalną nazwą "Walker, Texas Ranger". Cordell Walker, którego gra Chuck Norris, to jeden z najlepszych Strażników Texasu. Jest konsekwentny i nieugięty, ze sztukami walki jakie zna Walker żaden przestępca nie ma szans.



ALF

Zaczęło się od tego, że na dachu rodziny Tannerów rozbija się statek kosmiczny, a mieszkańcy domu przygarniają rozbitka, który pochodzi z planety Melmack. Od tego czasu urodzony w 1756 roku ALF zawładnął światem. Widzowie przed telewizorami nie tylko czekali na tytułowego Alfa, ale także na piosenki, które były powiązane z fabułą każdego odcinka.



Renegat

To kolejny niezapomniany serial z 1992 roku, który nakręcony został w San Diego. Jego głównym bohaterem jest młody policjant Reno Rainesie, którego gra Lorenzo Lamas.

Główny bohater motocyklista, po złożeniu zeznań przeciwko swoim kolegom funkcjonariuszom zostaje fałszywie oskarżony o morderstwo, przez to musi uciekać przed resztą skorumpowanych kolegów po fachu. Wspominając o tym serialu nie można także zapomnieć o Bobby Six Killerze, którego rolę odgrywa Branscombe Richmond - łowca głów, który razem z Renegatem ściga przestępców, za których wyznaczono nagrody.



X-Files

W latach 90. wszyscy rozwiązywaliśmy tajemnicze zagadki paranormalne wraz z dwójką wspaniałych agentów FBI, Mulderem i Scully, i wszyscy przynajmniej raz w tygodniu słuchaliśmy niezapomnianej kompozycji Marka Snow z czołówki “Z Archiwum X”. Ten serial to legenda – i nie zmieni tego nic, nawet to, że ostatnie sezony to już nie było samo.



Bajer w Bel Air

I znów cofamy się w czasie, by poznać młodego Willa Smitha w roli zwykłego dzieciaka z Filadelfii, który zamieszkuje u bogatej rodziny w Los Angeles. Humor w serialu był bardzo prosty i opierał się na zderzeniu dwóch kompletnie różnych (i mocno przerysowanych) światów. Mimo że serial był dość schematyczny, miał w sobie urok, którego brakuje wielu dzisiejszym komediom.



Cudowne Lata

“Cudowne lata” to nostalgiczny powrót do lat 60. Poznajemy typową amerykańską rodzinę z tamtych czasów (ale bez tych wszystkich strasznych problemów, które mają bohaterowie “Mad Men”).



Beverly Hills 90210

Serial o "typowej amerykańskiej młodzieży". Obserwujemy ich rozterki, sprawy miłosne, problemy ze szkołą, pierwsze poważne decyzje, miłości i życiowe tragedie, problemy z narkotykami i alkoholem. Oprócz tego jeszcze szybkie samochody i widoki z amerykańskiego wybrzeża.



Moje osobiste TOP 3:
1. MacGyver
2. Knight Rider
3. Miami Vice
Porywanie panny młodej w Kirgistanie
o................n • 2013-11-24, 1:40
Ciekawy dokument o "tradycji" porywania panny młodej w odległym zadupiu o nazwie Kirgistan.

Niby jest to zwyczaj, ale jak co przychodzi do czego to nigdzie on nie jest opisany, a wywodzi się... w sumie to obejrzyjcie sami

Takie spostrzeżenie - wiele "porwanych" żon nie jest szczęśliwych z powodu takich praktyk (coś takiego) ale one były zmuszone do zamążpójścia. Natomiast u nas w Cywilizacji jakoś nikt nikogo do niczego nie zmusza a i tak 98% ślubów albo się kończy rozwodem, albo ciągną się niemiłosiernie na c🤬jowych warunkach... robimy to źle?

Dokument jest po angielsku, ale są napisy i mam nadzieję, że poradzicie sobie



PS: 27:55 - to już überklasyk