W załączonym niżej filmie został zaprezentowany refleks Kota domowego (łac. Felis catus). Jest biały.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:14
🔥
Mądry pies.
- teraz popularne
#wąż
Bo ciśnienie było zbyt wysokie
Szczerze powiedziawszy oczekiwałem innego zakończenia...
Każde młode trzyma w zębach tyłek innego szczura. Z daleka wyglądają jak wąż
Środa 14:00.
Dzwoni moja mama:
(M) Synek, nie mogę wjechać autem go garażu.
(Ja) Coś z autem Ci się stało czy jak?
(M w panice) Nie! Na moim podjeździe jest jakaś żmijaaaa!!!
(Ja) A jak wygląda? (szok)
(M) Szara i ma żółty łeb!
(Ja) Jak umiesz to nałóż wiadro na nią, jak nie to niech sąsiad założy ale nie dajcie jej uciec! Za niedługo będę.
Opowiadam w robocie o tym telefonie - "znafcy" (sami lekarze) gadają, że to zaskroniec i nie ma się czego bać.
Włączam internety i czytam - "najczęściej spotykane 60-80cm, niegrożne"
Myślę, że nie ma się czego obawiać. Jeden ze "znawców" mówi, że zaskroniec to jak sznurówka , łeb jak mały palec w człowieka.
Po tych słowach to już w ogóle straciłem lęki więc jadę do mamy.
Na betonowym podjeździe wiadro, na nim cegła, matka w oknie z dłonią na twarzy...
Kopniak w wiadro a tu:
Szkoda, że robiąc zdjęcia komórką nie dałem żadnego odniesienia np. kapsla czy paczki fajek żebyście mogli ocenić wielkość gada ale podniecenie i lęk nie pozwoliły mi wtedy racjonalnie myśleć a co dopiero zastanawiać się jak Wam to pokaże na sadolu.
Korzystając z dziecięcego chwytaka-zabawki wsadziłem gada do wiadra i wyniosłem do pobliskiego lasu. Zanim jednak wypuściłem, chciałem ocenić jego długość. Chwytakiem córki rozciągnąłem go w pionie i szacując (porównując do wzrostu córki 110cm) zaskroniec musiał mieć co najmniej 120cm. Jego łeb był wielkości m.w. dużego palca u mojej stopy roz. 46.
Koniec końców węża wypuściłem w las.
Był zbyt piękny żeby go po prostu zjeść
Dzwoni moja mama:
(M) Synek, nie mogę wjechać autem go garażu.
(Ja) Coś z autem Ci się stało czy jak?
(M w panice) Nie! Na moim podjeździe jest jakaś żmijaaaa!!!
(Ja) A jak wygląda? (szok)
(M) Szara i ma żółty łeb!
(Ja) Jak umiesz to nałóż wiadro na nią, jak nie to niech sąsiad założy ale nie dajcie jej uciec! Za niedługo będę.
Opowiadam w robocie o tym telefonie - "znafcy" (sami lekarze) gadają, że to zaskroniec i nie ma się czego bać.
Włączam internety i czytam - "najczęściej spotykane 60-80cm, niegrożne"
Myślę, że nie ma się czego obawiać. Jeden ze "znawców" mówi, że zaskroniec to jak sznurówka , łeb jak mały palec w człowieka.
Po tych słowach to już w ogóle straciłem lęki więc jadę do mamy.
Na betonowym podjeździe wiadro, na nim cegła, matka w oknie z dłonią na twarzy...
Kopniak w wiadro a tu:
Szkoda, że robiąc zdjęcia komórką nie dałem żadnego odniesienia np. kapsla czy paczki fajek żebyście mogli ocenić wielkość gada ale podniecenie i lęk nie pozwoliły mi wtedy racjonalnie myśleć a co dopiero zastanawiać się jak Wam to pokaże na sadolu.
Korzystając z dziecięcego chwytaka-zabawki wsadziłem gada do wiadra i wyniosłem do pobliskiego lasu. Zanim jednak wypuściłem, chciałem ocenić jego długość. Chwytakiem córki rozciągnąłem go w pionie i szacując (porównując do wzrostu córki 110cm) zaskroniec musiał mieć co najmniej 120cm. Jego łeb był wielkości m.w. dużego palca u mojej stopy roz. 46.
Koniec końców węża wypuściłem w las.
Był zbyt piękny żeby go po prostu zjeść
Podobno facet dokonał dekapitacji węża, który zaatakował jego dziecko. Wrzucony na pożarcie jednak nie chciał się poddać....
Gatunek to "mokasyn miedziogłowiec" (z ang. copperhead).
Gatunek to "mokasyn miedziogłowiec" (z ang. copperhead).
Na aksamitnej pościeli
Witojcie, sadole.
Temat zamieszczam jako odpowiedź/informację dla niektórych pacanów.
Całkiem niedawno był temat o karmieniu pytonów żywymi królikami.
Wiadomo, że na tym portalu większość ma w dupie życie i stres takiej żywej karmówki, dlatego część etyczną/moralną zlewam.
Dla informacji: Wąż jak nie jest głodny NIE UDUSI karmówki, woli się oddalić. W terrarium nie ma za bardzo gdzie, dlatego jak już się podaje żywe, to się je wyciąga, jeśli gad nie jest głodny. Dlaczego? Bo zaatakowany gad przez zestresowanego gryzonia może źle skończyć, a jedyną formą jego obrony jest ucieczka lub ukąszenia, które często jest zbyt słabe, żeby karmówkę zdeprymować.
Jak się już zdecyduje na konsumpcję, również może zostać uszkodzony, wystarczy, że źle chwyci ofiarę, ta wykręci łeb i już mamy ząbki zatopione w gadzie.
Kilka fotek dla przykładu:
Boa pogryziony przez szczura w momencie duszenia. I nie, właściciel nie jest w stanie zapobiec takiemu zdarzeniu.
Tutaj również boas, ale właściciel zostawił na dłużej szczura i olał sprawę.
A tutaj właściciel okazał się totalnym kretynem, który żywego szczura zostawił na kilka dni z wężem, który nie był zbyt głodny.
Temat ogólnoinformacyjny, w szczególności dla debili, którzy myślą, że karmienie żywymi to jedyna opcja na tym świecie.
No i dla tych kretynów, którzy uważają, że to jest fajne i super zajebiste, w końcu taka zabawa jest, że hej!
Temat zamieszczam jako odpowiedź/informację dla niektórych pacanów.
Całkiem niedawno był temat o karmieniu pytonów żywymi królikami.
Wiadomo, że na tym portalu większość ma w dupie życie i stres takiej żywej karmówki, dlatego część etyczną/moralną zlewam.
Dla informacji: Wąż jak nie jest głodny NIE UDUSI karmówki, woli się oddalić. W terrarium nie ma za bardzo gdzie, dlatego jak już się podaje żywe, to się je wyciąga, jeśli gad nie jest głodny. Dlaczego? Bo zaatakowany gad przez zestresowanego gryzonia może źle skończyć, a jedyną formą jego obrony jest ucieczka lub ukąszenia, które często jest zbyt słabe, żeby karmówkę zdeprymować.
Jak się już zdecyduje na konsumpcję, również może zostać uszkodzony, wystarczy, że źle chwyci ofiarę, ta wykręci łeb i już mamy ząbki zatopione w gadzie.
Kilka fotek dla przykładu:
Boa pogryziony przez szczura w momencie duszenia. I nie, właściciel nie jest w stanie zapobiec takiemu zdarzeniu.
Tutaj również boas, ale właściciel zostawił na dłużej szczura i olał sprawę.
A tutaj właściciel okazał się totalnym kretynem, który żywego szczura zostawił na kilka dni z wężem, który nie był zbyt głodny.
Temat ogólnoinformacyjny, w szczególności dla debili, którzy myślą, że karmienie żywymi to jedyna opcja na tym świecie.
No i dla tych kretynów, którzy uważają, że to jest fajne i super zajebiste, w końcu taka zabawa jest, że hej!
materiał własny
Mały rusek znalazł sobie zabawkę
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie