Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#wafelek

Ukradł wafelek i trafił do więzienia
l................8 • 2013-09-15, 14:53
Absurdalny wyrok: chory psychicznie ukradł wafelek i trafił do więzienia



"Chory na schizofrenię Arkadiusz K. trafił na 5 dni do więzienia za... kradzież wafelka wartego 99 groszy. To nowy rekord w koszalińskim areszcie. Dotychczasowy rekordzista odbywał karę za 1,19 zł. Sąd nie widzi w swoich decyzjach nic złego. Cała sytuacja była tak absurdalna, że grzywnę za Arkadiusza K. zapłacił miejscowy Komendant Służby Więziennej. Sąd rozpatrujący sprawę nie wiedział nawet o tym, że Arkadiusz K. z powodu swojej choroby jest ubezwłasnowolniony."

Źródło
Co znaleziono w hostii?
L................o • 2009-09-30, 23:14
"Przed kilkoma miesiącami ksiądz w Sokółce upuścił podczas mszy konsekrowany komunikant. Teraz, na Podlasiu mówi się tylko o jednym - wydarzył się wtedy cud. Hostia została - jak każe liturgia - umieszczona w wodzie, ale nie rozpuściła się w niej. Po kilku dniach miała się pojawić w niej czerwona plamka. Według lekarzy, to "fragment tkanki mięśnia sercowego".

Do tej pory Sokółka znana była z produkcji serów i okien. Jeśli jednak doniesienia o cudzie się potwierdzą, to o tym podlaskim miasteczku usłyszeć może cały świat.

Mieszkańcy już dzisiaj nie mają wątpliwości - Ja wierzę, że to cud - powiedziała
TVN24 nastoletnia dziewczyna. - Ja też - potwierdziła kolejna. Bardziej ostrożni są jednak sami księża.

Czekają na decyzję

- Czekamy na autorytatywny głos, co nam Bóg chciał przez to powiedzieć - mówi ks. Stanisław Gniedziejko, proboszcz parafii pw. Św. Antoniego.

Póki co, "czerwoną plamkę" badali dwaj lekarze. - Lekarze działając niezależnie orzekli, że w tej substancji są fragmenty włókien mięśnia sercowego - twierdzi ks. Andrzej Dębski, rzecznik kurii białostockiej. Podkreśla, że na razie nie można mówić o cudzie i trzeba najpierw wykluczyć wpływ osób trzecich na całe zdarzenie. Nim zostanie ono uznane za Cud Eucharystyczny, minie długa droga kościelnych badań"

Źródło

K🤬a, momentami brakuje mi słów na ten kraj...