Rzecz się dzieje u naszych sąsiadów. Policja zatrzymuje kierowce, wlepia mu mandat, na co on i jego kolega (nie rozumiejąc niemieckiego) reagują spontanicznie:
Pol:
-A pocałujcie nas w dupę
Niem:
-WAS?
Pol:
-Tak nas, mnie i mojego kolegę...
Ten oto młody człowiek, poświecił na znak protestu to co miał najcenniejsze - swój wspaniały złocisty zarost pod nosem. No k🤬a poleciałem trochę z opisem.