Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#wizytacja

Stirlitz i kobiety
i................g • 2012-10-27, 21:52
Muller wzywa Stirlitza do siebie.
-Stirlitz! Wczoraj wizytował nas sam Fuhrer. Zobaczył zdjęcie waszej żony na biurku!
-Najmocniej przepraszam. To się więcej nie powtórzy. Zaraz usunę to zdjęcie.
-Nie, nie o to chodzi. Fuhrer postanowił was w związku z tym zdjęciem odznaczyć krzyżem żelaznym za męstwo...
Wizytacja
melemele89 • 2012-10-27, 15:41
Biskup przyjechał na wizytację do pewnej parafii.
Odwiedził także szkołę specjalną.Pyta tam dzieci:
-Kim chciałybyście zostać?
-Ja? Biskupem oczywiście...
-Ale wiesz to trzeba do takiej specjalnej szkoły chodzić.
-No przcież chodzę co nie??
Ksiądz i młoda gospodyni
V................4 • 2012-09-30, 19:28
Na wizytację do pewnej biednej parafii do młodego księdza przyjeżdża biskup. Na plebanii mieszka on z młodą ładną gosposią. Jako że plebania mała i biedna, śpią w jednym łóżku. Biskup zdziwiony:
-Jak to tak, ksiądz z gosposią w jednym łożu, jeszcze z taką młodą?
Ksiądz odpowiada:
-Spokojnie, księże biskupie, między nami zawsze jest taka deska, co nas oddziela w nocy.
-No dobra, a jak się księdzu zachce grzechu cielesnego? Ksiądz młody i w ogóle;
- Wtedy idę w las, biorę brewiarz i się modlę;
-No a jak się jej zachce?
-No to ona idzie się pomodlić do Matki Boskiej
- A jak wam się obu zachce?
-No to deska idzie w las
Wizytacja w szkole u Jasia
Janken • 2012-09-12, 21:04
Wizytacja w szkole. Pani kazała dzieciom ubrać się odświętnie. Nadeszła sądna godzina... Tylko żeby niesforny Jasiu, który lubi przeklinać nie strzelił jakiejś gafy przy pani kurator! Nauczycielka kazała zgadywać słowa na zadaną literkę:
- Drogie dzieci, znacie może jakieś słowo na literę J?
Zgłasza się cała klasa, w tym Jasiu. Pani wybiera Zosię:
- Jeżyk, proszę pani!
- Bardzo dobrze Zosiu!
Nauczycielka kontynuuje:
- A znacie coś na literkę L?
Zgłasza się połowa klasy i Jasiu. Nauczycielka wybiera Adasia:
- Latarka!
- Wspaniale, a teraz na literkę S!
Teraz zgłasza się już tylko kilka osób w tym Jasiu, pani wybiera Krzysia:
- Spadochron!
- Doskonale, a znacie coś na literę Z?
Zadanie trudne, bo dzieci z drugiej klasy nie miały jeszcze tej litery w programie nauczania, ale zgłaszają się dwie osoby, Ania i Jasiu, nauczycielka wybiera oczywiście Anię...
- Zegarek!
- Świetnie! A teraz, uwaga, kto zna słowo na literkę K?
No w tym momencie inwencja dzieci wyraźnie osłabła, zgłasza się już tylko Jasiu, co nie wróży nic dobrego, no ale co zrobić, kurator patrzy, trzeba wybrać Jasia... Po czole nauczycielki spływają słone kropole potu, myśli, że już po niej, kurator wystawi opinię i...
- Proszę, Jasiu, słuchamy, jakie znasz słowo na K?
- Kamień, proszę pani.
Nauczycielka odetchnęła z ulgą, lecz Jasiu jeszcze nie skończył...
- ALE K🤬A, TAKI DUŻY!!