Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#woreczek

Freestyle!
Z................r • 2015-04-03, 17:29
Tańczyć każdy może

Czteroletnia dillerka
sobczi • 2014-10-08, 16:45
"bierzcie. Mama mówi, że dobrze kopie"
Cytat:


Czteroletnia dziewczynka rozdawała kolegom w całodziennej świetlicy w Selbyville w stanie Delaware plastikowe torebki z heroiną, myśląc, że to słodycze. 30-letnią matkę dziecka aresztowano - poinformowała we wtorek policja.
Dziewczynka znalazła 249 torebek z heroiną w plecaku, który matka dała jej na drogę do świetlicy, gdy plecak dziecka zniszczył pies. W każdej z torebek było 3,7 grama narkotyku.

Dzieci ze świetlicy, które miały kontakt z torebkami, na wszelki wypadek przebadano w szpitalu, ale wszystkie zostały wypisane do domu.

Matka dziewczynki, zwolniona za kaucją wysokości 6 tys. dolarów, odpowie za posiadanie narkotyków oraz za stworzenie zagrożenia dla zdrowia i życia dzieci. Zabroniono jej też kontaktu z trójką jej własnych dzieci, które przekazano pod opiekę dalszej rodziny.



c🤬jowe źródło.
Rozpuszczalnik
skillazz • 2012-12-31, 13:48
Ćpun do kumpla:
-Wąchałem se rozpuszczalnik. Woreczek foliowy a w środku nasączona wata... wdycham... wdycham, aż tu nagle jak nie p🤬lnie mi woreczek... myślałem że pół garażu rozerwało, ale po chwili się ocknąłem i patrze, garaż cały, woreczek też
Nasi starzy też kiedyś byli młodzi
J................o • 2012-06-12, 22:24
Żaden dowcip, tylko anegdota.

Przypomniała mi się historią, jaką koleżanka mojej Mamy opowiadała mi kiedyś, która to działa się za ich młodości.

Otóż kiedyś ludzie mięli nawyk nosić pieniądze nie w portfelu, a w woreczkach na szyi. Jak żydy - w woreczkach, chustkach na sznurku, rzemyku, łańcuszku itd. tzw. wacki, mieszki, kabzy. Nie wierzycie - spytajcie rodziców/dziadków. Cóż, komuna, lata 60'-70' wiadomo że w kraju c🤬jnia i trzeba kasę trzymać głęboko schowaną.

Pochodzę z Tłuszcza, gdzie jest całkiem spora stacja kolejowa, podczas wojny i tuz po niej ta miejscowość robiła (w sumie dalej robi) za główną trasę na Białystok i dalej do ruskich. Coś, jak słynne Koluszki, tylko na wschód. W każdym razie moja Mama wraz z koleżanką w wieku lat na oko 15, miały swoją ulubioną zabawę robienia ludzi mocno w c🤬ja.

Otóż brały niepotrzebną starą chustkę czy szmatę, robiły taki woreczek i podrzucały gdzieś na peron przed przyjazdem pociągu w czasie, gdy kupa ludzi wracała z pracy. ZAWSZE znalazła się osoba, która łyknęła taki mieszek. Zwyczajnie łapała ją z błyskiem w oku i chowała w kieszeń, by gdzieś na uboczu sprawdzić łup.

Esencją tego było śledzenie osoby i obserwowanie zdziwienia na widok zawartości woreczka - świeżo zrobionego gówna przez w/w delikwentki.

Wyraz obrzydzenia i zawodu na twarzy "znalazcy" był warty każdego potencjalnego przypału.

Od rodziców może ciężko wyciągnąć takie "smaczki" (w końcu oni mają nas "prostować", a nie zachęcać), ale warto z nimi i ich przyjaciółmi czasem wypić i pogadać. Robili niezłe jaja.

Jaki z tego morał? Nasi rodzice, dziadkowie też byli młodzi, robili przypały i trollowali tak, że obecne pokolenia mogą possać.

PS. Żaden yafud czy inny serwis bądź zżyna. Ot, historia użytkownika sadola.