- Co tam, Malwina, nowego?
- W ciąży jestem.
- O ja p🤬le ! To już piąte?
- Tak.
- Kto ojcem?
- Jak to kto? Zenon. Jak całej czwórki...
- Wyjdziesz za niego wreszcie?
- Nie.
- Czemu?!
- Nie podoba mi się.
- Zenon, wszystko wiem! Cham jesteś wielki i zdrajca! Dymasz wszystko, co się rusza! A ja ci tak wierzyłam... Oddałam ci serce i ciało. A ty mnie po prostu... wyr🤬ałeś! DLACZEGO?!
- Ruszałaś się.