Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#żyda

Żona żyda w sanatorium
VVyso • 2015-03-03, 19:34
Żyd postanowił wysłać żonę do sanatorium przed wyjazdem daje jej 500 zł i upomina, Saba tylko ty tam mi nie szalej w tym sanatorium, Saba wyjechała po tygodniu do drzwi małżonka puka listonosz. Dzień dobry jest przekazik na 5000zł. Zdziwiony żyd sprawdza nadawcę i nie może uwierzyć, gdyż nadawcą jest jego żona (może ona tam jakiś interes zrobiła -domniemywa). Mija kolejny tydzień znowu listonosz puka do drzwi tym razem paczka. Nadawcą znowu Saba a w paczce piękne karakułowe futro. Zastanawia się jak to, sobie radzi jego żona a w międzyczasie pojawia się kurier z przesyłką-szok po rozpakowaniu w pudełku jest kolia brylantowa... Nie może wytrzymać aby dowiedzieć się co za interes zrobiła jego żona i postanawia pojechać do sanatorium. Dociera nad ranem do domu sanatoryjnego, puka do pokoju w którym przebywa Saba. Cisza, puka 2 raz nic, wali wściekły w drzwi -nic, naciska na klamkę-otwarte -wchodzi i widzi jak jego żona śpi naga w objęciach nagiego obcego mężczyzny i drze się co sił w gardle Sabina co ty robisz z tym gołym człowiekiem do jasnej cholery!!! na to zbudzona małżonka: cicho, cicho bądź i pyta: -kasa doszła? mąż odpowiada, że tak, a futra? -też. A co z kolią? - też jest.
No widzisz to wszystko od niego - chwila konsternacji i cichutko odzywa się żyd:- Sabciu, to ty go przykryj, bo on się nam przeziębi.
Powrót do Izraela
gracii • 2014-09-03, 6:12
Stary rabin zdecydował, że opuści Związek Radziecki i wróci do Israela.
Gdy przeszukiwano go na lotnisku, ochrona znalazła u niego popiersie Lenina.
-Co to jest? Spytał celnik.
-Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj się "co" tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin, geniusz, myśliciel, twórca najwspanialszego systemu świata!
Celnik zaśmiał się i przepuścił żyda przez bramki.

Rabin przyleciał do Israela gdzie sytuacja się powtórzyła.
-Co to jest? Pyta celnik.
-Co to jest? Co to jest? Nie pytaj się "co" tylko "kto". To lenin, zawszony komunista, gdy wrócę do domu umieszczę go w toalecie.
Celnik zaśmiał się i bez problemu przepuścił żyda.

Gdy rabin wrócił do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczył popiersie i zapytał.
-Kto to jest?
-Nie "kto to jest" tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5kg szczerego złota.