

Szkielet w naszej pracowni biologicznej był grubszy.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
boomer napisał/a:
A co to za muzyczka, znalazł ktoś, se bym tupnął w aucie...
Papas - Farruko

O jezu... obstawiam, że jakby niektórzy z Was poszli do labiryntu luster w wesołym miasteczku (takich zniekształcających) to albo byście się posikali ze śmiechu albo z powodu szoku wywoziliby Was karetką.
Oczywiście, że jest chorobliwie chudy ale drugie tyle dodaje odpowiednio ustawiona kamera i zniekształcenie obrazu jakimś filtrem albo faktycznie odpowiednim "wyciągającym" obiektywem (trochę jak te zjazdy na rowerach w GoPro gdzie film wygląda tak jakby koleś miał 20cm szerokości ścieżki i po 2 stronach przepaście, a jak spojrzymy na taki zjazd z kamery ulokowanej obok to nagle okazuje się, że zjazd ma 2 metry szerokości a zbocza są na tyle łagodne że od biedy dałoby się po nich zejść..
Na tym filmie widać to jak się mocniej zbliża i oddala od kamery.
Oczywiście, że jest chorobliwie chudy ale drugie tyle dodaje odpowiednio ustawiona kamera i zniekształcenie obrazu jakimś filtrem albo faktycznie odpowiednim "wyciągającym" obiektywem (trochę jak te zjazdy na rowerach w GoPro gdzie film wygląda tak jakby koleś miał 20cm szerokości ścieżki i po 2 stronach przepaście, a jak spojrzymy na taki zjazd z kamery ulokowanej obok to nagle okazuje się, że zjazd ma 2 metry szerokości a zbocza są na tyle łagodne że od biedy dałoby się po nich zejść..
Na tym filmie widać to jak się mocniej zbliża i oddala od kamery.
porczmanki napisał/a:
To chyba ten z harda, co walec po nim przejechał.
Nie E. To ten sławny SUCHOKLATES.
jak by to jego w katowicach przejechalo, to nawet ryski by nie mial na sobie
