@ dth
pełna zgoda. in flames to zespół, który jedynie do albumu Colony był w pewnym sensie niepowtarzalny. Clayman był niezły, aczkolwiek przynajmniej dla mnie to nie to samo. generalnie jebie mnie co kto i czego słucha. gusta są różne i nie należy się o nie spierać. napinaczy czy krytykantów jakiegokolwiek gatunku muzyki było, jest i będzie na pęczki. po co więc toczyć bezsensowną, internetową walkę z wiatrakami? lepiej puść sobie muzykę, którą lubisz i odpal HARDA