L................a
2014-05-18, 16:08
Może ktoś wytłumaczyć na czym polegają te zawody? Bo poza dawaniem radochy bezmózgiemu motłochowi ja tu nie widzę żadnego sensu.
@up
Czyli tak samo jak w przypadku każdego sportu.
@up
Dźwięk diesla na pełnej k🤬ie!
za wk🤬ianie ekologów zawsze piwo
@Loaloa, jest jedna zasada w tym sporcie - DYSTANS.
naczepa hamująca ruch ciężarówki, wygrywa ten który najdalej przeciągnie naczepę
podpis użytkownika
Szacunek jest jak wp🤬l, jeśli zasłużyłeś nie musisz o niego prosić
a gdzie ekspertę co powie że wtryski im leja i dlatego kopci?
A na nas nakładają kary pieniężne za to ze nasz polski węgiel zawiera za dużo siarki.
Może nie w tonach, ale jakoś ładnie mi pasowało to słowo
Zasady tej konkurencji są dość proste. Ciągnik z podłączoną specjalną przyczepą zwaną sledem (z języka angielskiego, od słowa sledge – sanie) musi przejechać możliwie najdłuższy dystans specjalnie przygotowanej trasy. Ten kto dojedzie do jej końca (100 m), osiąga tak zwany „Full Pull” (z języka angielskiego – pełny uciąg) i może być z siebie bardzo zadowolony. Dlaczego? Sprawa ze sledem wcale nie jest prosta. Brzmi to o wiele łatwiej niż wygląda w rzeczywistości. Wspomniana przyczepa nie przypomina nawet w najmniejszym stopniu zwykłej skrzyniowej lub skorupowej. Najważniejsza różnica dotyczy jej przodu: zamiast kół ma… płozę. Tylna część jest zaopatrzona w koła. Jednak to nie wszystko. Na sledzie umieszczony jest specjalny ruchomy „ciężarek”, który podczas startu znajduje się nad tylnymi kołami. Jednak z biegiem sekund trwającego wyścigu przesuwa się do przodu dociążając płozę, która z kolei wbija się w ziemię. Niebagatelna jest waga takiego zestawu, która może wynosić nawet 28 ton! Dzięki temu kibice mają co chwila moc atrakcji. Często zdarza się, że ważące kilka ton maszyny „idą na koło” i „gumują” tak przez dobrych kilkadziesiąt metrów. Co więcej, czasem jak przód za mocno opadnie, to przednie malutkie koła łamią się jak zapałki.
seryjnie produkowany ciągnik rolniczy bez żadnych cudów
podpis użytkownika
@up to pewnie było pokazowo, w zawodach są regulaminy i zazwyczaj traktory o napędzie gąsienicowym nie biorą udziału w klasyfikacji