

Zasłyszane podsumowanie:
999 GAMES IN 1
Największe kłamstwo lat 90'
Zgadzam się w pełni...
999 GAMES IN 1
Największe kłamstwo lat 90'
Zgadzam się w pełni...


Pamiętam jak u ruskich na targu kradłem te kasety za łebka.
Bo nie było w co grać
Bo nie było w co grać



Szedłes na plac 10 zł płacisz masz frajde cały rok, teraz idziesz do skpeu placisz 270zł i frajda w 4h
Piękne czasy były. Nawet pamiętam, moja mamuśka grała w tetrisa. I szło jej tak zajebiście, że biła na głowe wynikami wszystkich znajomych

pamiętam jakby to było wczoraj
Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.
podpis użytkownika
Naj🤬 tysiąc postów i na emeryturę.Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.


Co mialy w sobie te gry, ze calymi dniami, weekendami, przez cale wakacje sie w to gralo i nigdy sie nie nudzily ? Dzisiaj pogram np. bf3 po 15 min wylaczam, znudzony i zmęczony i z bólem oczu i uszu, wlaczam inna gre i to samo...koniec koncow wychodze z domu wk🤬iony i ide sie nachlać.


Haha, ale frajerska pojemność. 999999 [kilka chińskich znaczków] - to jest prawdziwa moc.



Za obrazek "mom please" nie daje piwa, bo mnie wk🤬iaja te memy j🤬e


najlepsza grA double dragon 2 do tej pory czasm w nia pogram i jest na 2
niby "999 in 1" a tak naprawdę było kilkanaście gierek które się później powtarzały i różniły się tylko kolorem tła

Tajemnica zajebistości tych gier to prostota i doskonała grywalność. Teraz masz grę, którą obsługujesz 15 przyciskami na padzie, a w bijatykach żeby zrobić kombo naciskasz wszystko jak głupi. Pamiętacie stare bijatykli na joystiku/padzie z 1-3 przyciskami fire? Ile trzeba było się namachać, żeby zrobić cios specjalny.
Jak patrze na te stare zabawki to tibja musiała być przełomem nic dziwnego że wszyscy w niom grają

do tej pory nie wiem czym różniły się te wszystkie gry w przykladowej kasecie 999 in 1 ;d