📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:20
Pamiętam jak 20 lat temu zdawałem ,każda tempa cycata zdawała a nie umiała gazu od hamulca odróżnić , teraz to samo , egzaminatorzy tu stulejrze ot co
Pamiętam jak 20 lat temu zdawałem ,każda tempa cycata zdawała a nie umiała gazu od hamulca odróżnić , teraz to samo , egzaminatorzy tu stulejrze ot co
Nie trzeba żadnej gamy robić prawko się kupuje od zawsze bez problemu !!!
Pamiętam jak 20 lat temu zdawałem ,każda tempa cycata zdawała a nie umiała gazu od hamulca odróżnić , teraz to samo , egzaminatorzy tu stulejrze ot co
Kaczor68 napisał/a:
Tak to wygląda jak się dostało białko za zrobienie gały instruktorowi na" wczasach z prawem jazdy".
Nie trzeba żadnej gamy robić prawko się kupuje od zawsze bez problemu !!!
A temu się cofło do przodu:
sadol.pl/zmeczony-imprezowicz-vt585926.htm
Można cofnąć do przodu? MOŻNA!
sadol.pl/zmeczony-imprezowicz-vt585926.htm
Można cofnąć do przodu? MOŻNA!
edek_kotek napisał/a:
Dostało białko ? Za zrobienie gały ? A gdzie reszta jajka, żółtko i skorupka ?
W żargonie więziennym białko to papiery
Przecież oni mają podobne pojęcie na temat jazdy samochodem, co osoba kierująca tym autem.
Co za z🤬by...
Co za z🤬by...
żmij napisał/a:
Coś jak "Szkoła nauki jazdy".
Albo "kredyt gotówkowy".
Drugi przykład mocno chybiony.
@żmij
BIK nie popisał się tutaj, w dodatku w mowie powszechnej jest też wykładnia językowa i jej się częściej się używa.
Ale skupiając się na bik-owskiej:
"cel udzielenia kredytu jest zawsze określony, a kredytobiorca może wykorzystać przyznane środki tylko zgodnie z ustaleniami umowy"
Kwota kredytu to i owszem, może być określona w pieniądzach, ale "wykorzystanie przyznanych środków zgodnie z ustaleniami umowy" to banki sobie kontrolują same. I wtedy mamy kredyty inne, niż gotówkowy, czyli takie, gdzie kasa trafia do sprzedawcy np. samochodu, domu itp. a kredytobiorca ani nie ogląda gotówki, ani nie ma do niej dostępu na żadnym etapie.
BIK nie popisał się tutaj, w dodatku w mowie powszechnej jest też wykładnia językowa i jej się częściej się używa.
Ale skupiając się na bik-owskiej:
"cel udzielenia kredytu jest zawsze określony, a kredytobiorca może wykorzystać przyznane środki tylko zgodnie z ustaleniami umowy"
Kwota kredytu to i owszem, może być określona w pieniądzach, ale "wykorzystanie przyznanych środków zgodnie z ustaleniami umowy" to banki sobie kontrolują same. I wtedy mamy kredyty inne, niż gotówkowy, czyli takie, gdzie kasa trafia do sprzedawcy np. samochodu, domu itp. a kredytobiorca ani nie ogląda gotówki, ani nie ma do niej dostępu na żadnym etapie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie