

Teraz stwierdzam, że użyłaś cytatu spod innego filmu, skierowanego nie do Ciebie, tylko do Drivera trzy dni temu w kontekście znęcania się nad zwierzętami i przekopiowałaś to tutaj w inny kontekst, czyli posłużyłaś się dosyć toporną manipulacją.
Musze przyznać, że mnie taka manipulacja trochę rozczarowuje.
przykro mi, że to tak odbierasz, ale to nie manipulacja, po prostu pamiętałam pełen oburzenia ton Myszki i mi się skojarzyło, zwierzątka cacy, ale dzieci be (żeby było jasne to ja bardzo lubię zwierzątka) ale nie lubię świętoszkowatych hipokrytów
A może w związku z takim przypadkiem poznasz ją osobiście!
nie, to przypadek nie dla mnie

przykro mi, że to tak odbierasz, ale to nie manipulacja, po prostu pamiętałam pełen oburzenia ton Myszki i mi się skojarzyło, zwierzątka cacy, ale dzieci be (żeby było jasne to ja bardzo lubię zwierzątka) ale nie lubię świętoszkowatych hipokrytów
Może to ja trochę przesadziłem z moją oceną. Nie bierz mi tego za złe, ale to była u mnie taka spontaniczna reakcja.

przykro mi, że to tak odbierasz, ale to nie manipulacja, po prostu pamiętałam pełen oburzenia ton Myszki i mi się skojarzyło, zwierzątka cacy, ale dzieci be (żeby było jasne to ja bardzo lubię zwierzątka) ale nie lubię świętoszkowatych hipokrytów
nie, to przypadek nie dla mnie
Zamiast igły mogłabyś użyć rurki wodociągowej do tego celu!

moja matka miała zwyczaj zachowywać się jak ten "tatuś", teksty "nie rusz, bo zepsujesz", "lepiej siedź przed telewizorem", albo samo "siedź i się nie ruszaj' to była jej specjalność, też cieszyła się jak mi się coś nie udało, trudno to czasem zrozumieć, mój ojciec jaki był taki był, ale nigdy nie zniechęcał, potrafił pochwalić nawet jak coś za bardzo nie wyszło, ona nigdy
nie rozumiem, rurka wodociągowa?!
PS Ja nie używam igieł, to nie moja branża
Nie miałem na myśli igieł krawieckich.
Kilka miesięcy temu pisałaś, że to jest właśnie Twoja branża.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie