Poszło o hulajnogę. Kierowca chciał go wyprosić z autobusu, skoro została wezwana policja to tatuś zapewne się stawiał. Policjanci wydawali mu polecenia to ojczulek zaczął stawiać bierny opór. W związku z tym uprzedzili, że jeśli się nie podporządkuje wydawanym poleceniom, to użyją ŚPB. Nawet jak już użyli to facet dalej opierał się wyprowadzeniu z autobusu. Tatuś jest sam sobie winny zaistniałej sytuacji oraz winny tego, co doświadczyły w związku z tym jego dzieciaki. Graj w głupie gry, wygrywaj głupie nagrody.
Tak btw, akcja miała miejsce w Jeleniej Górze, facet był pod wpływem, a po zatrzymaniu okazało się, że czerwony-poszukiwany, trafił też na wytrzeźwiałkę.
McQurwa napisał/a:
To smutne ze w tym kraju policja ma czas na takie głupoty,a prawdziwi przestępcy robią w tym czasie przekręty
Ci prawdziwi przestępcy o których mówisz to ich szefowie
I bardzo dobrze, kutwa niech by dostała samozapłonu dopiero byłby gnój. Swoja droga w finlandi jest tez zakaz jazdy z hulajnoga elektryczna w autobusach czy tramwajach.
Cudowny film, powinien być przykładem dla każdego, aż mam uśmiech do końca tygodnia teraz
za co siedzisz?
- hulajnogę wiozłem autobusem
i bardzo dobrze te bydło 500+ trzeba tępić !!!!!
konto usunięte
2020-09-02, 16:48
Sprawa dosyć prosta. Do policji nabór jest śmieszny. Biorą człapoków przeciwpancernych, a minister ogłosił, ze na problemy
kadrowe zaradzi obniżeniem wymogów. I tak do służby dostają się ludzie, którzy w kaburze powinni nosić w najlepszym wypadku obranego banana.
Po drugiej stronie sebixy wychowane na opowieściach frajerów spod bloków i hiphopowych kondoniarzy.
Konflikt nie do uniknięcia.
Jednak gdy gliniarz jest poważny i znany w mieście, to największy kozak zamyka dupę cicho i wykonuje polecenia.
Gdy gangus jest poważny to glinianka pyta w czym może służyć. Poważni ludzie są poważnie traktowani.
Polska ma jeden problem gliniarzy-gangusów. W dzień radiowozem po ulicy, wieczorem na bramkę dyskoteki pilnować/ochraniać dilerów.