Kiedy włączymy muzykę, możemy zauważyć ze płomyki zaczynaj „podskakiwać” w rytm muzyki. Zjawisko to jest nieodłącznie związane już z sama definicja dźwięku, które jest zaburzeniem gęstości (i ciśnienia) rozchodzącym się w powietrzu, które wywołuje u człowieka wrażenie słuchowe. A wiec powstała fala dźwiękowa, wytworzona poprzez membranę głośnika wprawia w ruch drgający membranę, która natomiast wytwarza fale dźwiękową wewnątrz rury. Zaburzenie powietrza jakim jest dźwięk rozchodzi się w postaci miejscowej zmiany ciśnienia. Skoro tak, to ciśnienie będzie się zmieniało wzdłuż tuby. A więc na każdym odcinku rury, na ściankę powietrze będzie naciskało z inna siłą niż np. kilka centymetrów na prawo. Dzięki temu w pewnych miejscach powietrze będzie wypychane z większą siłą w innych mniejsza, co widzimy jako różne wysokości płomieni.
Na wysokość płomienia ma wpływ:
* Natężenie dźwięku (amplituda) – co ludzkie ucho obiera jako głośność, a na tubie obrazuje je wysokość płomieni.
* Fakt czy jest to fala stojąca czy tez nie.
* Składowe harmoniczne
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:40
Cytat:
Ja bym to ustawił pod mównicą w sejmie i puścił Die Motherfucker Dope'a
FAKE
""Kiedy włączymy muzykę, możemy zauważyć ze płomyki zaczynaj „podskakiwać” w rytm muzyki.""
Ja wyłączyłem głośniki całkiem, a płomyki dalej podskakiwały.
""Kiedy włączymy muzykę, możemy zauważyć ze płomyki zaczynaj „podskakiwać” w rytm muzyki.""
Ja wyłączyłem głośniki całkiem, a płomyki dalej podskakiwały.
@dlugi991
sądzac po wieku, pewnie przed chwilą przestałes być prawiczkiem
spoko, przejdzie ci.
sądzac po wieku, pewnie przed chwilą przestałes być prawiczkiem
spoko, przejdzie ci.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie