

Psychiatrzy są zgodni, że za tatuażami, tunelami czy implantami zwykle stoi jałowa osobowość kompensowana przez narcyzm lub zwykły debilizm, przy czym jedno nie wyklucza drugiego.
Czasami mam wrażenie, że na sadistic większość użytkowników to zgorzkniałe, nie potrzebne nikomu stare obleśne prosiaki które pozjadały wszystkie rozumy.

Jak ktoś świadomie daje sobie wyj🤬 smoka na plecach, dziurę gdziekolwiek to musi być coś nie tak z pacjentem. Jjedyny tatuaż jakiego nie ma co się wstydzić to dziara obozowa, reszta to urealnianie problemów. Od braku samoakceptacji do bycia niedoj🤬ym społecznie.
Ta? Z czego to wywnioskowałeś?
kiedyś niemcy robili tatu, teraz debile sami siebie kwalifikują do odpowiedniej kategorii podludzi
To ja mogę wywnioskować, że ludzie bez tatuaży w większości najczęściej są tempakami którzy nie potrafią przystosować się do nowych rzeczy, obyczajów czy zwyczajów. Mają wryte w łeb jakieś stare przekonania i za c🤬ja nie są w stanie zmienić swojego płytkiego zdania ani nie lubią nowych rzeczy. Są takimi już nie potrzebnymi nic nie wnoszącymi do tego świata amebami. A druga sprawa na c🤬j się pienicie skoro jesteście w większości bardziej przyj🤬i od ludzi z przykładowo tatuażami. Wnioskuję to po komentarzach. Większość ludzi jest bez tatuaży - mniejszość ludzi z tatuażami - wniosek? Znajdzie się więcej sp🤬oleńców bez tatuaży niż z. I kto tu jest bardziej poj🤬y? Tak to se możemy pisać, i tak gówno z tego. To że ktoś jest sp🤬olony to juz zależy od charakteru czy wychowania a nie k🤬a że ma przykładowo gwiazdkę na ręce. K🤬a co za tępactwo...



To jest takie typowo polskie. Zwyzywać od debili bo ktos robi cos, co nam sie nie podoba albo ksiadz na mszy mowil, ze to zle...
Niech sobie nawet te tunele w dupie robi. Boli was to?
Psychiatrzy są zgodni, że za tatuażami, tunelami czy implantami zwykle stoi jałowa osobowość kompensowana przez narcyzm lub zwykły debilizm, przy czym jedno nie wyklucza drugiego.
Czyli wszystko już jest jasne. Wszystkie plemiona świata trzeba wysłać do psychiatry i leczyć z narcyzmu, oraz podawać książki do czytania w celu pogłębienia płytkiej osobowości. A Maorysi zawsze wyglądali mi na idiotów.
Anatomia patologiczna pod red. S. Krusia, wydanie 1999, str. 83


"Tatuaż nie zakłóca stanu zdrowia, ale potwierdza defekt intelektu"
Anatomia patologiczna pod red. S. Krusia, wydanie 1999, str. 83

Zgadzam się!
Psychiatrzy są zgodni, że za tatuażami, tunelami czy implantami zwykle stoi jałowa osobowość kompensowana przez narcyzm lub zwykły debilizm, przy czym jedno nie wyklucza drugiego.
W tym co napisałeś jest dużo prawdy, chociaż artykułow nie czytałem.
Jednak przedstawie Ci sprawę w troszeczkę inny sposób, nie zapatrzony ślepo w opinie innych "specjalistów" na których opierasz swoje zdanie. Mam tatuaż i zrobiłem go bo prawdopodobnie odczuwam różnice w swoim myśleniu co do ogółu społeczności, nigdy nie umiałem się dostosować do norm społecznych, uważam że każdy człowiek swoje przemyślenia powinien opierać głównie na swojej głowie a nie na głowie ludzi którym wydaje się że są mądrzy.
Tak naprawdę o osobowości, psychice czy samej naszej świadomości nie wiemy nic, ludzie którzy wyciągają wnioski i pisza książki, czy artykuły wyciągają je na podstawie obserwacji swoich przemyśleń, które nie do końca muszą być poprawne.
Całe życie byłem aspołeczny i próbowałem dostosować się do otoczenia by być normalnym, dopiero zaczynam rozumieć że naprawdę warci są Ci którzy są inni to oni zauważają pewne sprawy z innego punktu.
Jeżeli Ty nie masz tatuaży czy kolczyków ja to szanuje ale zapewne w swym życiu doznajesz innych społecznie nie akceptowalnych wzorców, szanuje Cię bo masz wolną wolę i możesz robić co tylko chcesz. Prawdziwa inteligencja to nie umiejętność rozumienia tego co jest "normalne" tylko umiejętność rozumienia tego co dla większości jest niezrozumiałe.

"Tatuaż nie zakłóca stanu zdrowia, ale potwierdza defekt intelektu"
Anatomia patologiczna pod red. S. Krusia, wydanie 1999, str. 83
Wydanie 1999 k🤬a cofacie się?