

Czyli jaką śmierć twórcy anime potrafią zadać bohaterom..
farenc napisał/a:
To ja juz wole dragon ball'a niz death note... DN mozna nazwac przyzwoitym anime, jezeli nie probujesz ogarnac toku myslenia glownych bohaterow, ktory jest tak glupi, ze ja p🤬le. Ich logika jest okrutnie naciagana i przesadzona. Jak masz mozg to drugi sezon jest nie do przyjecia bez wylaczonego dzwieku/napisow. Caly fajny motyw z shinigami zostal zj🤬y. mniej wiecej tak to wyglada:
Obrazek
Zgadzam się, jedynie pierwszy sezon jest naprawdę dobry.
Polecam Ci, jeżeli lubisz anime, Monster. Długie, ale naprawdę dobre.

sztuka k🤬a. Pójdź jeden z drugim na ASP i pokaż portfolio pełne zj🤬ych mord anime, tylko najpierw powiedz mi kiedy, to poczekam pod drzwiam i będę podziwiał jak cię wykopują na zbity pysk 8)
Nie o to chodzi, drogi kolego.
Wszelkie rodzaje filmu, muzyki itp to w pewnym sensie sztuka.
Każdy lubi co innego i o gustach się nie dyskutuje, tyle.
Wszelkie rodzaje filmu, muzyki itp to w pewnym sensie sztuka.
Każdy lubi co innego i o gustach się nie dyskutuje, tyle.


robal321 napisał/a:
sztuka k🤬a. Pójdź jeden z drugim na ASP i pokaż portfolio pełne zj🤬ych mord anime, tylko najpierw powiedz mi kiedy, to poczekam pod drzwiam i będę podziwiał jak cię wykopują na zbity pysk 8)
Co mnie obchodzi zdanie jakiegos zj🤬ego ASP? predzej powiesze w domu plakat z anime/filmu albo cos stworzone przez grafikow komputerowych niz plotno wspolczesnego artysty. Mam gdzies to co jakis stary p🤬lniety profesorek uwaza za dzielo sztuki. dla mnie najglupsza bajka jest 1000x lepsza niz gosciu srajacy farba na plotno. Moze 500 lat temu, artysci stanowili inteligencje ale teraz wiekszosc to kretyni, ktorzy moga w dupe sobie wspadzic swoje c🤬jowe przemyslenia i poglady. Sami sie jaracie ta sztuka + kilku zj🤬ych hipsetrow i pseudo-intelektualistow studiujacych filozofie albo inne z dupy wysrane kierunki.

anime i 'gościu srający farbą na płótno" prezentują podobny poziom artystyczny.
Chciałeś mnie podejść kolego, ale nie wyszło, bo uważam że tzw 'sztuka nowoczesna' to żadna sztuka.
Problem w tym, że wy uważacie te swoje bohomazy za szczyt artyzmu. I jakie to głębokie! Posiada bogaty przekaz! Jest krew, jest golizna, więc to bardzo dojrzałe rzeczy muszą być!
Niestety, sztuka to przede wszystkim forma, treść jest opcjonalna. W sranime forma jest w c🤬j mizerna, deal with it
Chciałeś mnie podejść kolego, ale nie wyszło, bo uważam że tzw 'sztuka nowoczesna' to żadna sztuka.
Problem w tym, że wy uważacie te swoje bohomazy za szczyt artyzmu. I jakie to głębokie! Posiada bogaty przekaz! Jest krew, jest golizna, więc to bardzo dojrzałe rzeczy muszą być!
Niestety, sztuka to przede wszystkim forma, treść jest opcjonalna. W sranime forma jest w c🤬j mizerna, deal with it

robal321, Anime "szczytem artyzmu" z pewnoscia nie jest, ale porownywanie tego do goscia srajacego na plotno jest juz obraza. Ja styl anime traktuje jako mily dodatek, ktory cieszy oko na pulpicie monitora/telefonu(ogladam tez "bajki"), i w dupie mam to co inni na ten temat mysla. Dodatkowo przerost formy nad trescia daje moim zdaniem c🤬jowy efekt. P🤬lenie o szopenie z ktorego nic nie wynika. Rownie dobrze mozesz zesrac sie na plotno i powiedziec, ze ladnie wyglada, albo powiesic na scianie zdjecie jakiegos krajobrazu. Dzieki komputerom mozna uzyskac lepszy efekt niz jakis dzikus 500lat temu.

Cytat:
Jest krew, jest golizna, więc to bardzo dojrzałe rzeczy muszą być!
Sądzisz, że anime to same hentaje i gore.To jest tak jakby mówić, że w zwykłym kinie lecą same filmy kategorii B, lub filmy porno...
jesteś bardzo ograniczony
Można i tak:
Widzisz źdźbło w oku bliźniego, a belki w swojej dupie nie zauważasz.

podpis użytkownika

Widzisz źdźbło w oku bliźniego, a belki w swojej dupie nie zauważasz.

farenc napisał/a:
To ja juz wole dragon ball'a niz death note... [c🤬j z resztą twojego posta]
Jak ty możesz tak p🤬lić? Stary cie walił w dupę za młodu, że straciłeś możliwość logicznego myślenia, prosząc o więcej?


pawianywchodzanasciany, Twoje argumenty przemawiajace za wyzszoscia Death Note nad Dragon Ball sa tak niesamowite, ze nie jestem w stanie sie im oprzec i musze przyznac tobie racje...
To, ze tobie sie podoba to nie znaczy, ze kazdemu musi. Pierwsza serie calkiem fajnie sie ogladalo, chociaz nie lubie anime z takiego gatunku, ale druga seria jest po prostu okropna. Zawiodlem sie strasznie. Z pewnoscia nie jest to anime ktore bym chcial obejrzec jeszcze raz. No ale znowu odezwie sie jakis zj🤬y gimbus, mowiac: "Eee... Sam jestes gupi, pojebie. stary cie r🤬al hahahaha. xd XDD".
ps Dragon ball i tak jest lepszy, wiec jeb sie na ryj gimbusie.

To, ze tobie sie podoba to nie znaczy, ze kazdemu musi. Pierwsza serie calkiem fajnie sie ogladalo, chociaz nie lubie anime z takiego gatunku, ale druga seria jest po prostu okropna. Zawiodlem sie strasznie. Z pewnoscia nie jest to anime ktore bym chcial obejrzec jeszcze raz. No ale znowu odezwie sie jakis zj🤬y gimbus, mowiac: "Eee... Sam jestes gupi, pojebie. stary cie r🤬al hahahaha. xd XDD".
ps Dragon ball i tak jest lepszy, wiec jeb sie na ryj gimbusie.
Nie ma cycków, krwi mało, akcji też nie za wiele, ale za to fabuła powala.
Zobacz, czy ta "bajka" Ci się spodoba.
Co do Dragon ball, to klasyka. Każdy powinien zobaczyć.
Sam całą serię widziałem z 3-4 razy i za każdym razem bawiłem się świetnie.
Anime to specyficzny temat. Nie wyobrażam sobie, jak można krytykować coś, czego się nawet nie widziało?
Zaraz posypią się komentarze typu
"Widziałem na youtube fragmenty, **ujowe!"
A czy chociaż jeden z was, widział cały odcinek dobrego anime?
Nie mówię tu o hentai, tylko o dojrzałej serii z wciągającą fabułą.
Zobacz, czy ta "bajka" Ci się spodoba.
Co do Dragon ball, to klasyka. Każdy powinien zobaczyć.
Sam całą serię widziałem z 3-4 razy i za każdym razem bawiłem się świetnie.
Anime to specyficzny temat. Nie wyobrażam sobie, jak można krytykować coś, czego się nawet nie widziało?
Zaraz posypią się komentarze typu
"Widziałem na youtube fragmenty, **ujowe!"
A czy chociaż jeden z was, widział cały odcinek dobrego anime?
Nie mówię tu o hentai, tylko o dojrzałej serii z wciągającą fabułą.