

Radio na full, lewa strona zasłonięta i brak zastanownia, czemu równoległy pas stoi na zielonym.
Nie wiem jak w Rasiji, ale u nas mimo, że uprzywilejowane mają pierwszeństwo to w takiej sytuacji to oni powinni uważać i są sprawcami wypadku. W Gdańsku na przykład, policja nie wjedzie przed innego kierowcę, póki nie będzie miała pewności, że jest bezpiecznie.
I jaki z tego morał? A taki, że znów łańcuch był za długi, skoro wylazła z kuchni.