





45 dni - 3 dni wycieczek= 43 dni - święta= (niech Ci będzie) 30 dni - 5 dni (bez soboty i niedzieli [bo dla takich jak Ty to weekend])= 25 dni - 3 dni matury= 22 dni - połowa= 11 dni
@ up do dannykblack masz piwo, że zauważyłeś, iż gimbus liczyć nie umie ;] btw nie zauważyłem Twojego posta i zdublowałem :/
@ Up do autora piwa nie masz, bo przez takich jak Ty ten kraj c🤬ja jest wart.
Dobra, teraz idę nap🤬lać. Jutro egzamin z chemii jądrowej, pojutrze zaczynamy wykłady z krystalografii, za 3 tygodnie mam prezentację mojej pracy licencjackiej (materiały o wł. nadprzewodzących). Ale co tam, przecież jedynymi uczącymi się tutaj to gimnazjaliści, licealiści i maturzyści.
Na razie. Idę wakacjować, czy c🤬j wie co tam.
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.I c🤬ju liczyć nie umiesz! Bez weekendów 45 (no dobra) ale jakim c🤬jem, nieuku, wyszło Ci odejmując od 30 dni ostatni tydzień (pamiętaj, że już nie liczysz weekendów, bo odjąłeś je wcześniej) 23 dni? Wychodzi w ostatecznym rozrachunku 11 dni, bez wagarów i "choroby", tak więc wyp🤬alaj się uczyć, a nie o wakacjach myślisz. Dla mniej bystrych:
45 dni - 3 dni wycieczek= 43 dni - święta= (niech Ci będzie) 30 dni - 5 dni (bez soboty i niedzieli [bo dla takich jak Ty to weekend])= 25 dni - 3 dni matury= 22 dni - połowa= 11 dni
@ up do dannykblack masz piwo, że zauważyłeś, iż gimbus liczyć nie umie ;] btw nie zauważyłem Twojego posta i zdublowałem :/
@ Up do autora piwa nie masz, bo przez takich jak Ty ten kraj c🤬ja jest wart.
Oboje jesteście c🤬ja warci
Dzięki między innymi takim ludziom jak Ty nie tracę wiary w nasze społeczeństwo...
Innymi słowy: jebłem, masz piwo.
podpis użytkownika


podpis użytkownika
matko bosko kochanoDobra, spadaj z tym. Jutro masz sprawdzian z przyrody.
Raczej ze środowiska

