Spot kampanii społecznej "29 Maja - Dzień Weterana SZACUNEK I WSPARCIE" - przygotowany w związku z Dniem Weterana Działań Poza Granicami Państwa we Wrocławiu w roku 2013.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Hm, wracasz z misji i właściwie już jesteś weteranem i możesz siedzieć w domu i nic nie robić. Krzywdy nie ma napewno
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever
Nie, ale tak serio. Poza faktem, że pracują w jednostce zbrojnej opłacanej przez jedno, określone państwo to czym się różnią od najemników? Czy Polscy żołnierze są w jakimś kraju który zagroził bezpieczeństwu naszego państwa? Afganistan wysyłał do nas terrorystów? Może Irak miał wycelowane w nas rakiety i groził, że je odpali? No chyba nie. Więc Ci żołnierze biorą udział w działaniach wojennych (w skali koalicji) poza granicami państwa skierowanymi przeciwko niezagrażającym nam państwom. Robią to dobrowolnie, za określoną z góry kwotę. To więc poza tym, że nie może wynająć ich każdy to czym się od najemnika różnią? Bo jakoś mi to umyka. W takim razie nie zależy im się żaden szacunek (poza jednostkami inżynieryjnymi, a i to tylko za rozminowywanie i pomoc w odbudowie infrastruktury, bo cała reszta ich działalności związana z zapewnieniem pomocy walczącym oddziałom to już na szacunek nie zasługuje).
PS. Jeśli jakiś należy to taki sam jak sprzątaczce czy kucharzowi którzy dobrze wykonują swoją pracę za którą im się płaci.
@Morgennes
jaki jest tytuł tego filmu, jeśli można spytać?
Demony Wojny.
Z takim R powinien byc premiehrem, a nie zolniehrzem
@korinogaro moim zdaniem tym się różnią od najemników że najemnik sam decyduje czy pojedzie a nasi żołnierze zawodowi dowiadują się z tv że bronek z donkem za pojazdy wojenne czytaj 3 taczki i dziurawą tratwę zgodzili się pomóc USA zaatakować jakiś kraj i jutro muszą jechać. Mogą się zwolnić z wojska i w pośredniaku czekać na jakąś robotę ale czy to jest wybór? Braciak był na misji w Syrii i chciałby mieć za to taki hajs o jakim mówicie ha he
tyle chciałem powiedzieć
Sam mam w rodzinie wojskowych, którzy byli na takich misjach i zdaje sobie sprawę z tego jak traumatyczne jest skrobanie mózgu kolegi ze ściany. Jednak rozpatrując misję w Iraku widzimy jak Hamerykanie zaatakowali suwerenny kraj pod pretekstem broni jądrowej czy chemicznej (nie znaleziono)a po znalezieniu Saddama zabili jak psa bez procesu .... W moich oczach Stany Zjednoczone niczym nie różniły się od Niemiec które napadły na Polskę w 1939 roku . Tak z innej beczki nawet ci zbrodniarze Niemieccy którzy przeżyli doczekali jakiegoś procesu potem powieszono ich ... Polaków z misji w Iraku nie chce porównywać do SS-manów ale może do Norwegów albo Rumunów którzy z Niemcami kolaborowali .
Co tu robi Jaimie Lannister ?
I co z tego, że zostałaby połowa? BTW. Chodzi mi o to, że zostajemy w ten czy inny sposób wciągnięci rękami naszych polityków w wojny które nie powinny nas obchodzić bo nas realnie nie dotyczą, a potem żołnierze którzy tam pojechali są nazywani bohaterami... Może kilku na kompanię i jest bohaterów którzy uratowali życie komuś z "nativsów" ryzykując własnym życiem ale reszta? Nawet nie zwykli robole tacy jak w każdym innym zawodzie świata bo zwykli robole raczej rzadko mogliby być postawieni w akt oskarżenia o ludobójstwo przez rząd państwa w którego granicach pracują. Żołnierzom zdarzałoby się to dość często gdyby nie stara zasada, że prawa ustanawia ten z większą ilością karabinów, a sprawiedliwość i prawa poszkodowanego się nie liczą. Żołnierz jadący na taką misję jest najemnikiem, dostaje większą wypłatę niż to co ma za stacjonowanie w Polsce bo zostaje NAJĘTY (nie ważne czy możliwość wybrania czy wyjechać czy nie jest realny czy wirtualny) do wykonania zadania którego nie powinien wykonywać bo nie wpływa ono na bezpieczeństwo zewnętrzne państwa, a nawet je pogarsza.