@Policeman Heh, Amerykańce jako numenorejczycy pod dowództwem Króla Gondoru - Aragorna vel Obamy

Dobry Mordor z tej Rosji. A Saruman? Kimże mógłby być w dzisiejszym świecie? Może Kim Dzong któryś tam? Każdy się "boi" wojny i nie chce by stała się faktem ale swoich wojskami wspiera. Tylko ruscy niestety mają jaja albo nie mają mózgu że się pakują całym swoim "sprytem" - którego jeszcze im troche zostało. NIby zielone ludki, ale skoro chcą pomocy Rosji to jesteśmy rosjanami

Potem mosta za 40 mln, ale skoro możemy lądem i się świat nie burzy (przecież Mistrzostwa Świata są, kto by się przejmował Ukrainą?) to sobie kawałek Ukrainy (jak kiedyś Finlandii - choć z innych powodów) weżmiemy. Ot, 5-10 % terytoriu. Ich nie zabije a nas wzmocni ^^ Skoro więc mamy ląd to zaoszczędzone 40 milionów z dodatkowymi dziesięcioma włożymy w rurę do Chin żeby hajs za gaz się zgadzał. A Ameryka patrzy, podsyła wojsko i dźwiga problemy wszystkich liczących się organizacji międzynarodowych świata zachodniego (które lubi pokpiwać) oraz boryka się z terrorystami którzy bardzo polubili właśnie Amerykę, i biedaczki się muszą bronić (atakując) - "Nie będziemy zbrojnie interweniowali na terytorium Syrii", ale zgodę na ostrzał rakietowy wydano (: