Główna Poczekalnia (4) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 7:58
Wkraczanie młodej osoby w życie dorosłe.
konto usunięte • 2013-09-20, 15:14
Witam. Chcę podzielić się sytuacją, która mnie spotkała. Zapewne zrzuci się masa hejtu, niektórym może wydać się to mało sadystyczne, dla innych to po prostu czysta codzienność.

Spieprzyłem sprawę w szkole dziennej, nie tylko ze swojego widzimisię, ale też z powodu nauczycieli i ludzi, z którymi miałem nieprzyjemność uczęszczać do tego budynku. Teraz, jako uczeń szkoły zaocznej po gimnazjum, pomyślałem, że czas wziąć się za siebie. Wielokrotnie słyszałem, że praca jest, tylko trzeba jej dobrze szukać. Zacząłem więc przeglądać najróżniejsze ogłoszenia o pracę. W wielu było wymagane wykształcenie, które właśnie zdobywam, a także doświadczenie. Tego drugiego nie mam jak nabyć, gdyż często pracodawcy odprawiali mnie z niczym. Jednak pewnego wieczoru, dostałem telefon, że mogę przyjść na rozmowę kwalifikacyjną. Uradowany, następnego dnia wsiadłem w autobus i pojechałem niemalże za miasto, do budynku, w którym miała odbyć się dana rozmowa. Warunki pracy same w sobie są żartem. Otóż moim zadaniem byłoby siedzenie w mleczarni i pracowanie tam przez 24 godziny na dobę (w systemie 24h pracy, 24h wolne, na zmianę), za śmieszne 4,50 brutto za godzinę. Jako osobę, która chce mieć własne życie poza pracą i zarabiać choćby 6 zł za godzinę - odmówiłem. Kilka dni później, okazało się, że u kolegi w pracy przy sprzęcie muzycznym (wymarzona praca) zwolniło się miejsce, ale tam również odesłali mnie z niczym. Po kilku tygodniach szukania ofert normalniejszej pracy, natrafiłem na ogłoszenie o kursach zawodowych. Nie czekając zbyt długo, spisałem adres, zarzuciłem kurtkę i w przeciągu 15 minut byłem w urzędzie. Tam, miła pani mówi mi, że babka, która decyduje, czy nadaję się na kursy ma urlop. Dała mi kilka papierów do wypełnienia i zaproponowała pracę na inwentaryzacji za 11,50 brutto za godzinę. Podała mi link do strony, na której powinien być formularz. W domu od razu wszedłem na stronę, ale co się okazuje? Nie działa. Próbowałem wejść przez stronę główną, a także cztery różne przeglądarki - nic. Po weekendzie dostaję telefon, by przyjść na rozmowę kwalifikacyjną, co do kursów. Przyszedłem na umówioną godzinę. Pukam do wyznaczonego gabinetu, ale proszę czekać, bo kawę muszę zrobić. No okej, rozumiem, każdy ma prawo być zmęczony, więc bez nerwów siadam na krzesełku. Podszedł do mnie koleś, od którego waliło wódką i trzydniowym rzygiem na cały korytarz. Nawiązała się rozmowa, w której wynikło, że został zwolniony z roboty. Za co? Za picie wódki. Wróciła baba, wypełniliśmy papiery. Oczywiście koleś był już tu wcześniej, więc sobie poradził, ja niestety zostałem porządnie op🤬lony, za złe wypełnienie nie w pełni jasnych dokumentów. Wypełniałem ten sam papier 6 razy. W koncu ja, kilku statystów i pijaczek, poszliśmy osobno rozmawiać z komisją. Rozmowa przebiegła moim zdaniem sprawnie, zaprezentowałem swoją chęć do zrobienia danego kursu oraz do pracy. Niestety, ja zostałem odrzucony, bo koleś, który tak kocha wódkę ma podobno trudniejszą sytuację z pracą. Jak się okazało, ma już za sobą szkołę zawodową oraz jeden z podobnych kursów, ale to on ma problem, bo jego dotychczasowi pracodawcy nie lubią picia w pracy. Nieźle wk🤬iony wróciłem do domu. Dziś dostałem telefon, właśnie od jednej pani z tamtego urzędu. W nadziei, że ktoś zrezygnował, odebrałem. Usłyszałem, że są dwie oferty pracy. Wyraziłem swoje zainteresowanie, by okazało się, że praca jest za miastem. Odpowiedziałem, że nie bardzo stać mnie na autobusy, a samochodu nie mam. Baba śmiała się dobre kilka minut do słuchawki, bo osoba niepracująca, ucząca się, nie ma samochodu. Powstrzymując wk🤬ienie, spytałem o inne oferty. Ulotki, 210 zł, za 10 dni. Biorę, zawsze pieniądz. Poradziła, bym zgłosił się do banku, który miałbym promować tymi kolorowymi świstkami. Już miałem dodać, że chciałbym być informowany także o innych ofertach, ale k🤬isko, które ciągle śmiało się, jak można nie mieć samochodu, rozłączyło się w środku zdania. Poszedłem do tego banku, w którym okazało się, że nie potrzebują nikogo takiego, że mają już od tego ludzi.

Nasuwa mi się teraz pytanie. Jakie młodzież ma perspektywy, jeśli jest taka c🤬jnia? Praca jest, tylko trzeba jej szukać - słyszałem to często, ale nawet jak chciałem chwycić za miotłę przy budowie, żeby piasek i liście zamiatać, to się nie kwalifikuję, jakimś cudem.

Rozumiem, że dla większości z Was, drodzy sadole, to czysta codzienność, chciałem po prostu opisać, jak wygląda wkraczanie w 'świat dorosłości' przez młodą osobę.
Zgłoś
Avatar
disvision 2013-09-20, 22:21 14
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-09-20, 22:23 1
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
mietek_zul 2013-09-20, 22:29 8
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-09-20, 22:37
plejus, kiedyś już uczestniczyłem w podobnej rozmowie, tutaj na sadolu (tylko z tego powodu mam tutaj konto, o którym właśnie po zobaczeniu tego tematu mi się przypomniało). Zapewniam Cię, że ja nie miałem żadnych znajomości, jestem z małego miasta, przyjechałem studiować do dużego, akademickiego, w którym nie znałem nikogo. Jestem po prostu dobry w tym co robię i zawsze wiedziałem co robić, żeby nie marnować czasu/roku studiów/okazji, która się nadarzyła. Podobnie może Ci napisać wiele innych osób, które są w podobnej pozycji jak ja, ale i tak w to nie uwierzysz. Zresztą, nie mam na celu nikogo uświadamiać, ani szerzyć swoich racji, chciałbym tylko, żeby chociaż jedna osoba zrozumiała, że nie jest tak źle jeśli się wie czego chce.
Zgłoś
Avatar
kuba1689 2013-09-20, 22:38
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
wodzu11 2013-09-20, 22:39 5
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-09-20, 22:40 4
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
MadDave 2013-09-20, 22:41 1
Życie otwiera oczy co? że jednak nie jest tak różowo hę? że rodzice już nie pomogą, nie? zobaczyłeś o co chodzi setkom strajkujących młodych ludzi i dlaczego uciekają za granicę ?
Zobaczysz jeszcze Ferdynand Kiepski z błazna okażę się dla Ciebię postacią tragiczną.
Ale co zrobić...w takich realiach żyjemy i raczej nic z tym nie poradzimy, i [proszę] nie mówce tu o jakichś bojkotach obalaniach rządu bo to nie wyjdzie i spokojnie możecie wsadzić sobie w sajns fikszyn, zmieni się dopiero jak te postkomunistyczne knury i lochy wyzdychają.
W polsce młoda osoba która ma stałą pracę i to bez układów i pomocy rodziców jest prawdziwym szczęściarzem i łebskim człekiem z którym aż miło napić się przy jednym stole.
Amen
Zgłoś
Avatar
Zembowy Wruzek 2013-09-20, 22:41
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
sadolek 2013-09-20, 22:42 3
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-09-20, 22:44
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
wodzu11 2013-09-20, 22:45
JaredBlackout napisał/a:

. Potrafię zbudować gitarę od zera, wykonać do niej futerał, a przy pomocy elektryka dorobić całkiem niezły wzmacniacz. Umiem nauczyć kogoś grać, pokazać co i jak na kilku instrumentach. Umiem też robić kolczyki. W stopniu nieco wyższym, niż przeciętny użytkownik - obsługuję komputer (znam kilka 'sztuczek' na jego przyspieszenie, a także na ułatwienie wydajności pracy).



No ok, ale to jest życie, podam Ci przykład: co z tego ze rozmawiasz płynnie po np. angielsku ,rozumiesz ten język itp. gdy NIE MASZ żadnego papierka, aby te wiedzę jakos "potwierdzić" czy zweryfikować, mówię np, o FCE, CAE itp. :/
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2013-09-20, 22:47
wodzu11 napisał/a:



No ok, ale to jest życie, podam Ci przykład: co z tego ze rozmawiasz płynnie po np. angielsku ,rozumiesz ten język itp. gdy NIE MASZ żadnego papierka, aby te wiedzę jakos "potwierdzić" czy zweryfikować, mówię np, o FCE, CAE itp. :/



Właśnie o to chodzi, wszędzie jest potrzebny papier. W urzędzie, w którym chciałem zrobić papier, pogonili mnie na rzecz człowieka, który rok temu zrobił papier spawacza, a w tym roku chce zrobić handlowca.
Zgłoś
Avatar
sadolek 2013-09-20, 22:49
wodzu11,
Z tym akurat nie ma problemu.
Tak gdzie wymagają języka tam zazwyczaj część rozmowy przeprowadzają w wybranym języku.
Jak masz super papierek a uwalisz na rozmowie to nici z pracy.
Zgłoś
Avatar
wodzu11 2013-09-20, 22:51
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem