Może raz do roku odejdziecie od kompa i pojedziecie na wood?
Konto usunięte
2012-01-05, 14:19
Wysadzić powinni ten brudstoock, takich downów nigdy nie widziałem,powinno tam wbić SS Einsatzgruppen i było by po sprawie z tymi zwierzętami.Menelstwo i babilon ras ,rzygać się chce jak na to się patrzy.
Jeszcze ten j🤬e brudasy psy tam wożą ! dla mnie zawsze pozostaną brudasami. KONIEC i .
@up
A ty zawsze pozostaniesz debilem który siedzi cały dzień przed komputerem
Konto usunięte
2012-01-05, 14:45
kultura punkowa czy metalowa jest zajebista. koncerty takie jak właśnie woodstock pokazują jak dobrze potrafimy się bawić a nie jak dz🤬ki słuchać dźwięków z syntezatora i spedalonych wokali puszczonych tylko w efekt echa. wszyscy ci którzy piszą źle o takich imprezach jak i ludziach c🤬ja całego wiedzą jak tam jest. woodstock rulez i mnie tam znów nie zabraknie.
A co do metali że brudni czy coś.. to nie jest prawda akurat.. ale my, znawcy metalu mamy jaja i wyobraźnie bo wy żelmisie potraficie ssać sobie na j🤬ych piana party. c🤬j w dupę technoboyom
Konto usunięte
2012-01-05, 14:47
było zajebiście, kto nie był ten niech nie p🤬li i zostanie na cały życie w hermetycznym świecie jego c🤬jowego internetu
Konto usunięte
2012-01-05, 15:10
@blade ziele
swoja wypowiedzia prezentujesz nie wiecej niz te twoje "technoz🤬by", a nawet mniej niz wielu z nich:P kultura punkowa czy metalowa jest zajebista dla punkow czy metali, nikogo wiecej. dla reszty jestescie scierwem, tak jak "technoz🤬by" dla was. co ty myslisz? ze oni nie potrafia sie bawic bo wygladaja na zadbanych? chyba, ze dla ciebie szczytem frajdy jest tarzanie sie w blocie, to rzeczywscie nie potrafia:P
woodstock jest dla brudasow, haineken dla bananow, a sunrise dla koxow i "plastikow" i niech tak zostanie. kazdy sobie wybierze co bedzie chcial
Konto usunięte
2012-01-05, 15:14
bylem widzialem przezylem w 2009. niestety ze syf to prawda i to syf nad syfami syfem powiewajacy. muza spoko zabawa tez w ryj sie raczej nie dostanie to plus. ale lasek ja bym kijem nie tknal bo rownie czyste co psi park przed moim oknem chyba polowa ludzi tam przyp🤬alala sie zeby dac im kase a zeby dopchac sie na te wywiady to trzeba miec farta total. sa brudasy w c🤬j ale bawic sie potrafia. ja osobiscie tego nie lubie ale pomysl zeby dac ludzia szczere pole i róbta co chceta przy dobrej muzyce jest spoko. i na pewno wole tych brudsow niz hip hop chlopczykow lysych pojebow w kapturach itp bo co jak co ale dostac w ryj zdarzylo mnie sie tylko raz i to przypadkiem z przeprosinami a mianowicie w pogo.
Konto usunięte
2012-01-05, 15:17
Tak k🤬a że niby jak ktoś się nie turla w błocie to życia nie ma? Większość tych ,,zajebistych" ludzi to j🤬y margines społeczny i wasze durne gadanie o tym jak tam nie jest fajnie tego nie zmieni.
lepszy brudas na woodstocku niz gejo hipster na deptaku !!!
Konto usunięte
2012-01-05, 15:31
Zaebauem napisał/a:
@tuiq k🤬a żebyś tam był to byś wiedział, że można się tam normalnie jak człowiek umyć w wannie, pod prysznicem jedynie co musisz miec to szampon -.^
Byłem - raz. Potem, w drodze powrotnej i tak już się up🤬liłem, więc wolałem wysyłać swoich niewolników po wodę, którą przynosili mi w butelkach. True story.
aopia napisał/a:
K🤬a, ciągle próbuję ale no nie mogę się powstrzymać przed określeniem tych ludzi brudasami.
To wyobraź sobie cygana.
taie moje małe marze zeby alkaida zaplanowala tam swoj kolejny atak.
dth
2012-01-05, 16:28
Ja p🤬le, ktoś tam na pierwszej stronie o survivalu wspomniał... człowieku, pojedź sobie na miesiąc do lasu ze scyzorykiem to będziesz miał survival. Woodstock to chlanie od rana do nocy, ew. chodzenie na koncerty i kupowanie jedzenia. Nie ma tam nic ciekawego. Ludzie? Ludzie są wszędzie, nie trzeba jechać na takie wysypisko odpadów, żeby kogoś poznać. Co więcej, większość znajomości z takiego miejsca nie trwa długo, bo albo ludzie są nak🤬ieni i się w ogóle nie pamiętają, albo po prostu są takimi kretynami, że nadają się tylko do picia na jednej imprezie. Syf na każdym kroku, wszędzie rozsypane butelki, puszki, kubki po piwie, reklamówki i wszystko co można sobie wymarzyć. Ludzie srają innym pod namiotami, wszędzie jakieś zgony i chichoczące małolaty, które cieszy fakt, że mogą chlać, bo ktoś im kupi alkohol. Tak, byłem tam. W c🤬j żebraków, "daj na piwko", "daj fajkę", oraz drących ryja schlanych w trzy dupy punków i innych tego typu. Raj to może to jest, ale dla mieszkańców skłotów. Jest super, można ćpać, chlać, srać, rzygać i nie ma za to żadnych konsekwencji. Losie, ludzie... trochę szacunku do samych siebie. Ja osobiście wolę posiedzieć ze znajomymi w mieszkaniu/pubie/gdziekolwiek, niż jechać z nimi do Brudlandu. Mniej pieniędzy wydam, mniej się zmęczę, skończę kiedy będę chciał i nikt mnie nie będzie denerwował.
A.. i nie ma nic gorszego niż przyjazny naj🤬y punk próbujący się wp🤬lić do Twojego namiotu. - -'
Kelt napisał/a:
Tak k***a że niby jak ktoś się nie turla w błocie to życia nie ma? Większość tych ,,zajebistych" ludzi to j***ny margines społeczny i wasze durne gadanie o tym jak tam nie jest fajnie tego nie zmieni.
A właśnie że p🤬lisz głupoty. Większość ludzi którzy tam są, to typowa polska młodzież.Na różnego rodzaju filmach celowo pokazywane są te najdziwniejsze postacie,inaczej by te filmiki sensu nie miały. I specjalnie na te impreze sporo osób robi sobie niecodzienną fryzure, ubiera sie inaczej niż na codzień. Woodstock to poprostu festiwal służący za odskocznie od rzeczywistości na 3 dni!! Nie oznacza to że ci ludzie sie kąpią w błocie 365 dni w roku. (Zwłaszcza że naprawde niewielki % do tego błota wchodzi). Większość ludzi poprostu rozbija tam namiot w gronie znajomych i wieczorami idzie na koncerty.
lapps napisał/a:
woodstock jest dla brudasow, haineken dla bananow, a sunrise dla koxow i "plastikow" i niech tak zostanie. kazdy sobie wybierze co bedzie chcial
I to jest właśnie stereotypowe myślenie ignorantów. Każda z tych imprez jest dla ludzi!! I tylko ograniczony umysłowo człowiek tego nie pojmie. Ja jestem w takim razie i brudasem i koxem i bananem bo umiem sie bawić na różnego typu imprezach z różnorodną muzyką.
Breakcore,
O, i temu panu srogo polać!
podpis użytkownika
Głupota nie zwalnia od myślenia.