Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Woodstock
worldlife • 2013-01-19, 17:26
Prawdziwy fan PW :
Zgłoś
Avatar
RapujacyToster 2013-01-20, 0:05 1
Hobbitola napisał/a:

na łudstoku byłam

A płeć męska? Laski z kutachem uciekły z harda!

podpis użytkownika

Lubię gify
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-01-20, 0:12
każdy się tam bawi na swój sposób czy dobry czy zły to sie okazuje później
Zgłoś
Avatar
DMN 2013-01-20, 0:57 4
Paulz napisał/a:

Prawda jest taka że większośc hejterów woodstocku nigdy na nim nie była, albo jest tak zj🤬a że po prostu kiedy tam pojechała nikt nie chciał z nimi gadac Na codzien jestem poważną osobą, która nie może sobie pozwolić na robienie z siebie debila. Na woodstocku czuje się wolny, zostawiam swoją kobietę z jej kolezankami, sam zaś zapierdzielam po obcych ludziach i rozmawiam z nimi o czym tylko mam ochotę. Na woodstocku to nic dziwnego, w rzeczywistym świecie gdybym podszedł do kolesi stojących pod blokiem i zaczął z nimi rozmowę o filozofii albo o czymkolwiek innym to pewno albo wyszedł bym na wariata, albo bez pełnego uzębienia, albo bez telefonu.


Skąd wiesz co by się stało jakbyś do nich podszedł skoro prawda jest taka, że nigdy tego nie zrobiłeś, albo jesteś tak zj🤬y, że po prostu gdy tak zrobiłeś nikt nie chciał z Tobą gadać, hipokryto?
Zgłoś
Avatar
Paulz 2013-01-20, 9:10 3
DMN napisał/a:


Skąd wiesz co by się stało jakbyś do nich podszedł skoro prawda jest taka, że nigdy tego nie zrobiłeś, albo jesteś tak zj🤬y, że po prostu gdy tak zrobiłeś nikt nie chciał z Tobą gadać, hipokryto?



Znalazł się spec od prawdy. Chodzi o nieufność ludzi, obcy = wróg. Skoro taki pewny jesteś swojej racji, pojedz do miasta 200 km od twojego miejsca zamieszkania i podejdz na pierwsze lepsze blokowisko, nastepnie znajdz grupke 5-6 typów i bez ogródek podejdz do nich i zagaj. Jeżeli z ręką na sercu powiesz mi po tym że nie miałem racji (o ile dla ciebie znaczy coś "słowo") to przyznam ci racje. Do tej pory gadaj sobie co chcesz, fakty świadczą przeciw twoim słowom.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-01-20, 10:51
Paulz napisał/a:

Prawda jest taka że większośc hejterów woodstocku nigdy na nim nie była, albo jest tak zj🤬a że po prostu kiedy tam pojechała nikt nie chciał z nimi gadac Na codzien jestem poważną osobą, która nie może sobie pozwolić na robienie z siebie debila. Na woodstocku czuje się wolny, zostawiam swoją kobietę z jej kolezankami, sam zaś zapierdzielam po obcych ludziach i rozmawiam z nimi o czym tylko mam ochotę. Na woodstocku to nic dziwnego, w rzeczywistym świecie gdybym podszedł do kolesi stojących pod blokiem i zaczął z nimi rozmowę o filozofii albo o czymkolwiek innym to pewno albo wyszedł bym na wariata, albo bez pełnego uzębienia, albo bez telefonu.



Ja nie byłem na Woodstoku i nie jestem hejterem. Po prostu to olewam tak samo jak Tuska.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-01-20, 12:18 1
@ups

...jeśli jesteś "streetwise" to szanse na wyjście bez szwanku z rozmowy z grupką obcych młodzieńców masz większe, ba, może nawet na bucha się załapiesz.

Ale to trzeba wyjść z domu, dowiedzieć się czegoś o ludziach, chcieć ich rozumieć i nie rozkminiać swojej egzystencji w systemie "każdy ponad każdym". Tego się nie dowiesz spędzając całe życie na hejtowaniu wirtualnych oponentów w internecie.
Zgłoś
Avatar
mucha86 2013-01-20, 12:28 3
hehe taka jest prawda. większość ludzi jedzie się tam narąbać. rozmowy o filozofii z zaćpanym i naje*anym kolesiem można porównać do rozmów o literaturze pięknej z kloszardem(choć od nich można się czasem czegoś ciekawego dowiedzieć). na brudstoku byłem 3 razy. w zeszłym roku ostatnio i poziom brudu i smrodu jest taki jak zawsze.
pzdr
Zgłoś
Avatar
DMN 2013-01-20, 14:33 1
Paulz napisał/a:



Znalazł się spec od prawdy. Chodzi o nieufność ludzi, obcy = wróg. Skoro taki pewny jesteś swojej racji, pojedz do miasta 200 km od twojego miejsca zamieszkania i podejdz na pierwsze lepsze blokowisko, nastepnie znajdz grupke 5-6 typów i bez ogródek podejdz do nich i zagaj. Jeżeli z ręką na sercu powiesz mi po tym że nie miałem racji (o ile dla ciebie znaczy coś "słowo") to przyznam ci racje. Do tej pory gadaj sobie co chcesz, fakty świadczą przeciw twoim słowom.


Prawda, czy nie prawda, wk🤬ia mnie taka hipokryzja, że niby brudasy to ziomale, bo sam jesteś brudasem a dresiarze już są be, bo nigdy z nimi nie gadałeś. No ale ciebie nikt nie rozumie i dlatego nikt nie lubi
Jakie, k🤬a, fakty świadczą przeciw moim słowom? Takie, że nigdy nie rozmawiałeś z nimi pod blokiem? Ty weź się nad sobą zastanów.
Zgłoś
Avatar
Paulz 2013-01-20, 22:44
DMN napisał/a:


Prawda, czy nie prawda, wk🤬ia mnie taka hipokryzja, że niby brudasy to ziomale, bo sam jesteś brudasem a dresiarze już są be, bo nigdy z nimi nie gadałeś. No ale ciebie nikt nie rozumie i dlatego nikt nie lubi
Jakie, k🤬a, fakty świadczą przeciw moim słowom? Takie, że nigdy nie rozmawiałeś z nimi pod blokiem? Ty weź się nad sobą zastanów.



Co kolejny post twoje tezy sa coraz bardziej smielsze i coraz mniej trafne. Zastanawiałeś się nad aplikacją jako pijarowiec do tuska ? Tam lubia takich którzy świetnie wysysaja informacje z palca. Sam jestem brudasem, daltego brudasy to ziomale... Człowieku ja mam w dupie subkultury, mam w dupie twoich dresiarzy i "moich" brudasów. Interesuje mnie tylko to, do czego powróce po raz kolejny: Hejt woodstocku powstał przez ludzi którzy nigdy tam nie byli, nie poczuli tego klimatu. Kolejna śmiała teza że nikt mnie nie rozumie i nikt nie lubi, aż tak śmiała że postanowiłem zlitować się nad toba gościu i po prostu tego nie skomentować , bo po c🤬j mam Ci jechać skoro i tak sam dobrze wiesz kim jesteś, a godność nie pozwala mi kopać leżącego.
Zgłoś