Hobbitola napisał/a:
na łudstoku byłam
A płeć męska? Laski z kutachem uciekły z harda!
konto usunięte
2013-01-20, 0:12
każdy się tam bawi na swój sposób czy dobry czy zły to sie okazuje później
konto usunięte
2013-01-20, 12:18
@ups
...jeśli jesteś "streetwise" to szanse na wyjście bez szwanku z rozmowy z grupką obcych młodzieńców masz większe, ba, może nawet na bucha się załapiesz.
Ale to trzeba wyjść z domu, dowiedzieć się czegoś o ludziach, chcieć ich rozumieć i nie rozkminiać swojej egzystencji w systemie "każdy ponad każdym". Tego się nie dowiesz spędzając całe życie na hejtowaniu wirtualnych oponentów w internecie.
hehe taka jest prawda. większość ludzi jedzie się tam narąbać. rozmowy o filozofii z zaćpanym i naje*anym kolesiem można porównać do rozmów o literaturze pięknej z kloszardem(choć od nich można się czasem czegoś ciekawego dowiedzieć). na brudstoku byłem 3 razy. w zeszłym roku ostatnio i poziom brudu i smrodu jest taki jak zawsze.
pzdr