Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Wściekły lis
Konto usunięte • 2010-05-21, 14:40
Nie daje za wygraną...



Pewnie chciał mu odgryźć ptaka
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-21, 19:51
ja pier***ole co za h*j jak on mogl tego biednego liska tak potraktowac??!!!!1one zaj*bałbym mu psa kolegow rodzine do trzech pokolen wstecz!
Zgłoś
Avatar
xorxor 2010-05-21, 20:00 1
miał farta że zwierzątko ledwo zipało. kiedyś próbowałem kopnąć zdrowe atakujące mnie świństwo o podobnej wielkości to nawet nie drasnąłem - refleks i szybkość takiego zdrowego zwierzaka nie dają szans na trafienie. na szczęście zdrowy jest na tyle sprytny żeby nie udziabać bo wie że wtedy mogę już złapać i po zabawie, ale strachu sie najadłem.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-21, 20:02 1
i nie wiem na c🤬j trzysta powtórek.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-21, 20:38
Szkoda że temu h🤬jowi jaj nie odgryzł za te buty :/
Zgłoś
Avatar
Mindfuck 2010-05-21, 21:01 2
Aureora napisał/a:

Czy wy naprawdę nie widzicie jak on nap🤬la MOONWALK ?



raczej hardjump



Issander napisał/a:

ja pier***ole co za h*j jak on mogl tego biednego liska tak potraktowac??!!!!1one zaj*bałbym mu psa kolegow rodzine do trzech pokolen wstecz!



całym sercem i duszą jesteśmy z Tobą !

P🤬lnij się z mostu na znak protestu
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-21, 21:26
Franek Kimono?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-21, 22:33
Ta... Bo zauważyć, że to jest sarkazm, było zbyt trudno...
Zgłoś
Avatar
Wareg 2010-05-21, 22:55
oo zaj🤬 bym typa, człowieka można kopać a nie niewinne zwierze!
Zgłoś
Avatar
Koperek 2010-05-21, 23:25
Nie wpadłeś na to że zwierze mogło być agresywne w stosunku do gościa? Lepiej dwa razy mocno kopnąć niż lecieć do szpitala na zszywanie...
Zgłoś
Avatar
Mindfuck 2010-05-22, 0:22 3
swoją drogą, ja podobną przygodę miałem ze szczurem na działce. Grzebałem w grillu i nagle wrzask, j🤬y sk🤬iel spory był nawet jak na szczura... mało tego, chciałem go przegonić to zaczął mnie gonić złapałem co miałem pod ręką, chyba kawałek spłaszczonej rynny, dostał parę razy i dalej zap🤬lał Wszyscy się zmyli, łącznie z towarzyszącym nam znajomym el kozaco ( z deka koks tak zwany ). A ten gnój łaził naokoło grilla i stolika... wziąłem płytę chodnikową, taką jak kiedyś się kładło, te dość spore i cięzkie. Wszedłem na podwórko to j🤬iec zaczął znowu wydawać piszcząco-syczące dzwięki i szarża, rzuciłem w niego, trafiłem mu w dupę, on się z pod niej wysunął i dalej biega kółko na około podwórka, znowu złapałem płytę i tym razem poczekałem az będę go mieć tuż pod nogami, i z całej siły mu zap🤬liłem. Spod płyty jeszcze jakąś minutę prychał i piszczał Spodziewałem się bajecznego rozprysku flaków z odbytu, a tu nic To jest dopiero sk🤬iałe kurestwo, a Wy się dziwicie ze takie coś wraca po takim lajtowym bucie
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-22, 0:28
Kuna lub Łasica. Żaden lis nie ma takich łap
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-22, 6:28
low kicki jak u pudziana
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-22, 14:26
@Up
Co było w II rundzie?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-22, 15:03
Low kick, Low kick, Low kick i Knock Out
- prawie jak Pudzian
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-05-23, 1:13
gdzie wy mieszkacie że was takie zmutowane zwierzęta dręczą
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie