

bieda , ale głównie umysłowa... jak oni chcą żyć normalnie ?? Tak samo w afryce. Dostaną pomoc to wp🤬lą wszystko od razu, nar🤬ają jeszcze więcej dzieci i krzyczą że znowu przymierają głodem.
Bieda w Afryce nie bierze się stąd, że ludzie mają dużo dzieci, tylko dlatego że jest zajebista susza, a fundacje charytatywne zamiast budować studnie wolą wysyłać wodę litrami, która z resztą nie jest do wiosek dowożona, tylko zrzucana w jedno miejsce, więc trzeba wioskę opuścić i założyć obóz koczowniczy, w którym siedzi się latami bo innego wyjścia nie ma. Więc zamiast siedzieć na dupie we własnej wiosce i uprawiać ziemię żeby przeżyć, trzeba całymi dniami latać za wodą, do tego dochodzi jeszcze duża śmiertelność, więc robią więcej dzieci żeby zwiększyć szanse przeżycia któregoś z nich i zapewnić jakieś przetrwanie itd. Problem w tym że tak było, jest i będzie, bo korporacjom taki stan się opłaca, można pod pretekstem malarii wysłać do Afryki tony przeterminowanych szczepionek lub leków na nadciśnienie, bo to tańsze niż utylizacja. Co do wielodzietności, to tak samo działały polskie wsie. Im więcej rąk do pracy tym lepiej. Nikt jednak nie przewidział, że jakaś banda rządowych inteligentów wpadnie na pomysł, że wszelkie produkty pochodzą ze sklepu a nie ze wsi i wszystko padło na ryj, a ludzie na wsiach pozostawali z pięciorgiem 20-30letnich dzieciaków i ręką w nocniku.
podpis użytkownika
Porucznik Rżewski

podpis użytkownika
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu w organiźmie.
bieda , ale głównie umysłowa... jak oni chcą żyć normalnie ?? Tak samo w afryce. Dostaną pomoc to wp🤬lą wszystko od razu, nar🤬ają jeszcze więcej dzieci i krzyczą że znowu przymierają głodem.
Kiedyś nauczyciel w szkole opowiadał mi jak wysłano pomoc charytatywną do afryki w postaci maszyn rolniczych. Afrykanie popracowali nimi miesiąc, a potem je spalili, bo woleli żyć z zasiłku. Nie wiem jak mają się do tego susze, bądź służba medyczna w tych okolicach, ale mentalność nie ma z tym nic wspólnego.

dla ścisłości to HP 510. właśnie z takiego pisze hehe
To cwaniaku udowodnij że to 510 a nie 530?
różnią się specyfikacją a tego chyba nie wiesz, co?

bieda , ale głównie umysłowa... jak oni chcą żyć normalnie ?? Tak samo w afryce. Dostaną pomoc to wp🤬lą wszystko od razu, nar🤬ają jeszcze więcej dzieci i krzyczą że znowu przymierają głodem.
Zgodziłbym się, że dawanie za friko to najgorszy pomysł jaki może być, rozleniwia i powoduje, że biedak nie szanuje tego, co dostał.
Ale przyjrzyj się, azjatycka gęba, błoto na wszystkim i ładny laptop - czy to nie Tajlandia, gdzie była ostatnia powódź? Zdaje mi się, że to właśnie tam, a laptopa po powodzi to chyba tylko tak można wyczyścic i postawić na półce jako ozdobe... to tak obrazowo przedstawiłem


kiedyś jakiś biskup powiedział że zamiast dać im rybę powinni im dawać wędki a jakaś babcia z auli powiedziała
po co murzyńcom na piochu wędki potrzebne
Problem właśnie w tym, że nie powinno się dawać ani ryb, ani wędek - powinno się tylko ich nauczyć obsługi wędki i ewentualnie co łowić i gdzie łowić, choć na to już reguł nie ma i trzeba rzecz analizować na bieżąco już samemu. Na wędkę niech zarobią sami. Będą wtedy znać cenę narzędzi i będą te narzędzia szanować.