Ewidentna wina motocyklisty.
konto usunięte
2013-04-18, 17:39
Nie wiem czy oglądaliście ale niedawno na Polsacie w INTERWENCJI był reportaż własnie o tym że motocyklista jadać prosto i widząc na swoim pasie samochód osobowy MIAŁ obowiązek wyminąć stojącą przeszkoda na tyle aby uniknąć zderzenia. Co najlepsze koleś z reportażu doznał złamania kręgosłupa, cała wina spadła na niego, koszty sądowe oraz pokrycie szkody osobówki też płacił motocyklista^^ No i jak to ktoś napisał wyżej ewidentna wina motocylisty, jak dla mnie totalna kpina
konto usunięte
2013-04-18, 18:05
Co za kretyn, zamiast się zatrzymać, ominąć ten samochód to wjechał prosto w niego. Pewnie sobie pomyslał "ja tu jadę, to mój pas jezdni i kierunku ani prędkości ne zmienię". Jak pomyslał, tak zrobił, dzięki temu mamy bekę.
Nie potrafię zrozumieć, czemu kierowca samochodu wykonał tak idiotyczny manewr. Szkoda trochę tej Diversion...