Wypadek miał miejsce w czwartek 23 maja w miejscowości Unierzyż. Zderzyły się trzy ciężarówki i samochód osobowy. Do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowano kierowcę jednej z ciężarówek, który po zderzeniu został uwięziony w zniszczonym ciągniku. Żeby go ewakuować strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych. Drugą osobą poszkodowaną był pasażer osobówki, został przewieziony do szpitala karetką.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:35
Cytat:
Senny za kierownicą, tak samo odpowiedzialny, jak na podwójnym gazie.
mesjasz19 napisał/a:
Czasami tak jest, że sen łapie nagle.
Warto zrobić sobie badanie poligraficzne snu. Kosztuje to prywatnie jakieś 3 stówki, robi się we własnym domu i po tygodniu masz już wynik, czy nie masz przypadkiem bezdechu sennego., który jest czynnikiem bardzo podnoszącym ryzyko wypadku drogowego. A jeśli ktoś jeździ w długie trasy, to takie badanie jest już musowe.
robsonx79 napisał/a:
Warto zrobić sobie badanie poligraficzne snu. Kosztuje to prywatnie jakieś 3 stówki, robi się we własnym domu i po tygodniu masz już wynik, czy nie masz przypadkiem bezdechu sennego., który jest czynnikiem bardzo podnoszącym ryzyko wypadku drogowego. A jeśli ktoś jeździ w długie trasy, to takie badanie jest już musowe.
Zasypiając za kierownicą normalnie, masz większe szanse niż zasypiając z bezdechem?
mazga50 napisał/a:
Normalnie to za kierownicą nie zasypiasz, chyba ze szef Janusz każe jeździć non-stop. Bezdech powoduje, że nawet śpiąc 10 godzin będziesz senny, w niektórych wypadkach wręcz nieprzytomny.Zasypiając za kierownicą normalnie, masz większe szanse niż zasypiając z bezdechem?
Jak szefu każe, to trzeba jechać i nawet 30h bez snu, busy są ubezpieczone, to w razie wypadku nie ma problemu.
Velture napisał/a:
...Jak mnie kiedyś po całym dniu w trasie złapała senność to zjechałem od razu na najbliższą stację benzynową, zaparkowałem, rozłożyłem fotel i poszedłem spać a miałem względnie niedaleko do mety bo ok 100km.
Mnie złapało 40km przed domem, parking i kimono 20 minut... nie ma cwaniakowania "jak to, ja nie dam rady??"
Oczy klapną w moment i pozamiatane...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie