Niby wina kierowcy Hondy, ale to, że kierowca tramwaju nawet nie próbował skręcić to też to też bardzo źle świadczy.
Miałem kiedyś znajomego zapalonego hondziarza. Był generalnie z🤬bem. Wymienił civica na toyotę prius, potem k🤬isko mu się puściło z sąsiadem, a teraz chleje i dorabia na uberze. Widać ten skończył szybciej.
Patrz w lusterka, tramwaje są wszędzie.
Tramwaj za szybko jechał zbliżając się do przejazdu! Powinien jechać na tyle wolno aby w razie czego wyhamować! Tramwaje na tory! Won z miasta!
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Tramwaje na tory !!!! !!
Czy jakoś tak...
motorniczy zasuwał na pełnej k🤬ie, bo miał już pulsujące stop. to jego współudział.
Kierowca tramwaju? Motorniczy się nazywa
Nieuki ! Kierowca Hondy mandat za wjechanie pod zakaz, a motorniczy winny kolizji, wjechał na "tramwajowym czerownym świetle". Dziękuje, dobranoc
i skąd taki człowiek miał prawko? Jak przy torach można odwalić taka akcję?
podpis użytkownika
już raz mnie zaprosili.
No bo no bo szyny były złe i szyny też były złe
Na szczęście tramwaj praktycznie cały
Motorniczy zero reakcji nawet po wypadku. Zgaduje, że zaparzył się na fimik na Sadolu.
piterpiotrek napisał/a:
k🤬a to pociąg czy tramwaj xd
K🤬a łódź podwodna
Lukiluki2 napisał/a:
Dobrze mu tak. Hondziarze to c🤬jowi kierowcy a Hondy to zj🤬e wozy
A ty masz zj🤬y beret