

Jeżeli kierowca nie potrafi ocenić prędkości innego pojazdu to nie powinnien być kierowcą.
Prawidłowo ocenić prędkość może tylko fotoradar i to właściwie skalibrowany. Wychodzi na to, że tylko fotoradar może być kierowcą.
Jeżeli kierowca nie potrafi ocenić prędkości innego pojazdu to nie powinnien być kierowcą.
Przy prędkościach rzędu 200 km/h przeciętny człowiek nie jest w stanie określić, jak szybko obiekt się zbliża. Ale kolega jest ponadprzeciętny, jak rozumiem.
[ Dodano 2025-08-24, 23:13 ]
Oddaj prawo jazdy bezdomnym
Czyli ograniczenia prędkości nie mają znaczenia?
Może idź na kurs prawa jazdy.
Jeżeli kierowca nie potrafi ocenić prędkości innego pojazdu to nie powinnien być kierowcą.
Miszczu, to z perspektywy skrecającego ile ten motosamojebca jechał ?
A teraz możesz sobie pociąć swoje prawo jazdy i podpalić swój samochód.
No jedno i drugie pewnie z czipsów.
Czyli ograniczenia prędkości nie mają znaczenia?
Może idź na kurs prawa jazdy.
Jeśli wymuszasz komuś pierwszeńśtwo, to nie ma znaczenia. Jest to jedynie okoliczność łagodząca. W sądzie dostanie mniejszy wyrok,
Jeśli wymuszasz komuś pierwszeńśtwo, to nie ma znaczenia. Jest to jedynie okoliczność łagodząca. W sądzie dostanie mniejszy wyrok,
Nie zawsze jest to wymuszenie na kimś pierwszeństwa. Cytując uzasadnienie wyroku w podobnej sprawie:
Gdyby nałożyć na skręcającego obowiązek udzielenia pierwszeństwa również tym, których w momencie podejmowania decyzji o skręcie jeszcze nie widać, ruch byłby całkowicie sparaliżowany.
Nie zawsze jest to wymuszenie na kimś pierwszeństwa. Cytując uzasadnienie wyroku w podobnej sprawie:
NIe ma czegoś takiego jak "nie widać". No chyba, że jesteś pinglarzem.NIe da się wejść w ostry zakręt mając prędkość wykluczającą dostrzeżenie delikwenta. Wyrok według mnie z dupy. Pewnie jakiś plecak, albo skorumpowany sędzia. U nas w PL, zapadają wyroki uniewinniające za zabójstwo, jeśli sędziego przekupisz, więc mnie by to wcale nie zdziwiło.
NIe ma czegoś takiego jak "nie widać". No chyba, że jesteś pinglarzem.NIe da się wejść w ostry zakręt mając prędkość wykluczającą dostrzeżenie delikwenta. Wyrok według mnie z dupy. Pewnie jakiś plecak, albo skorumpowany sędzia. U nas w PL, zapadają wyroki uniewinniające za zabójstwo, jeśli sędziego przekupisz, więc mnie by to wcale nie zdziwiło.
Widzę, że nie jesteś w stanie tego zrozumieć. Składam to na karb wieku lub braku doświadczenia.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie