

Są tylko dwie sytuacje, w których można sobie zap🤬lać na motocyklu i bez szkody dla otoczenia: pusty odcinek autostrady / drogi ekspresowej (nie ma skrzyżowań i jest lepsza jakość nawierzchni) lub tor wyścigowy. W pozostałych sytuacjach grzecznie z ograniczeniami prędkości, chyba, że ktoś ma chęć wrócić do domu w czarnym worku (lub kilku workach).
A moim zdaniem zabrakło mu wiary w swoje możliwości i trochę uporu, Dałby radę a się osrał