27
279
psyhepl napisał/a:
Jadłeś? serio? zawsze chciałem spróbować choć dla mnie to trochę kontrowersyjne ;/
To się da zjeść chociażby z ciekawości, ale np. owadów to już nie nie dałbym rady.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczka
Gerald napisał/a:
Nie mój tylko twoja stara
Nie złość się tak jak skończę to ci rzucę jakieś resztki na podłogę psie xD
elim napisał/a:
We Francji to kiedyś musieli chyba mocno głodem przymierać jeśli zaczęli jeść żaby i ślimaki.
Nie gadaj bo ślimaki w dobrym sosie są zajebiste ,wiem bo jadłem u nich a żabki to to nie wiem.
mocnymarcin5 napisał/a:
Specjalistą nie jestem, ale płazy mają nerwy poza mózgiem. Człowiek bez głowy się nie rusza, ale żaba czy wąż tak.
Hah na fizjologii sie robilo takie doswiadczenia z zabami poki eko swiry tego nie ukrocily.
U zaby po przerwaniu rdzenia kregowego nadal wystepuja odruchy ktore sa integrowane na danym poziomie rdzenia (w tym przypadku odruch zginania na bodziec bólowy nie wymaga ingerencji mózgu)
U ludzi jest tak samo tylko ze u zaby wstrzas rdzeniowy po przerwaniu rdzenia trwa kilka minut a u ludzi do miesiaca i wtedy wszystkie odruchy wracają
mòj znajomy mi opowiadał jak kupił udka w lidlu przyrzadził za 200 zł ,i ......zrzygał się nie biorąc tego do ust
Żaby, podobnie jak wiele innych zwierząt, posiadają rdzeń kręgowy, który kontroluje niektóre proste ruchy, takie jak skurcze mięśni nóg. Nawet po usunięciu mózgu i głowy, rdzeń kręgowy może nadal reagować na bodźce, takie jak gorąca woda, wywołując odruchowe ruchy nóg. To jest czysto fizjologiczny odruch.
mauser napisał/a:
mòj znajomy mi opowiadał jak kupił udka w lidlu przyrzadził za 200 zł ,i ......zrzygał się nie biorąc tego do ust
A smakowało mu to potem?
elim napisał/a:
We Francji to kiedyś musieli chyba mocno głodem przymierać jeśli zaczęli jeść żaby i ślimaki.
Podczas komuny paryskiej sie zaczelo takie ucztowanie jak niemcy paryz otoczyli
elim napisał/a:
We Francji to kiedyś musieli chyba mocno głodem przymierać jeśli zaczęli jeść żaby i ślimaki.
Ślimaki smakują podobnie do kurczaka i nie wyróżniają się jakoś bardzo
.Za 1kg ślimaków dostaniesz od 3 do 6zł, a we Francji ceny już są różne. Ceny można znaleźć w google.
Dobry sposób na biznes sobie ktoś wymyślił, bo jeść tego się nie opłaca.
lacrimal napisał/a:
Specjalista jakiś wyjaśni ?
Pamięć mięśniowa ?
VoooDoo ?
Jakaś partia polityczna ?
Nie moje wyjasnienie. Ukradlem z wykopu:
Sól kuchenna to inaczej chlorek sodu - NaCl. Udka jak widać są świeże, komórki nie uległy nekrozie. Posypanie solą kuchenną powoduje dysocjację NaCl na jony Na+ i Cl-. Wzrost zewnątrzkomórkowy jonów sodu powoduje depolaryzację błony komórkowej w nerwach (powstaje potencjał czynnościowy) i generowany jest skurcz w mięśniach.
lacrimal napisał/a:
Specjalista jakiś wyjaśni ?
Pamięć mięśniowa ?
VoooDoo ?
Jakaś partia polityczna ?
jakby lewak, ale może też michnik albo płaczący