

electron77 napisał/a:
Współczuje tym koniom. Przygłup na nim wie po co tam jest, a koń jest zmuszany stać w jednym miejscu .
Ten przygłup a w tym wypadku to przygłupka, prawdopodobnie zaliczyła i Irak i Afganistan. Household Cavalry Regiment, to pancerny pułk rozpoznawczy, najczęściej prowadzący rozpoznanie dla oddziałów SAS

Jest to jednostka która zawsze jako pierwsza była włączana do walki. W strukturach armii Brytyjskiej zaliczana jest do jednostek elitarnych. Ich szkolenie nie odbiega jakoś znacząco od szkolenia żołnierzy SAS.
Kawaleria, jak i strażnicy w tych przygłupich włochatych czapkach, mają prawo i obowiązek zabić każdego kto będzie w jakimś stopniu zagrażał im bądź królowi. Jest to jedyna formacja która w czasie pokoju nie musi oddawać strzału ostrzegawczego

Rocznie do szpitali w Londynie trafia średnio 10 osób, są to śmiałkowie którzy raczyli ich dotknąć, wspiąć się na ogrodzenie albo ich wyzywali. Przeważnie kończą z połamanymi rękoma.