Akcja z 20 czerwca br. Wracając sobie spokojnie na kwadrat jakiś ewenement próbował trafić do nas na harda. Niestety za szybko zareagowałem.
Pierwszy temat, materiał własny, możecie po mnie jechać jak po psie.
SirLareth napisał/a:
jakiś ewenement próbował trafić do nas na harda.
Nowa religia "sadistic". Po śmierci nie trafiasz do nieba ani do piekła tylko na harda.
Na c🤬j panikę k🤬a robicie obrońcy motocyklistów. Gościu na motorze ewidentnie sp🤬olił sprawę bo nawet się nie zatrzymał a na takiej drodze trzeba ZAWSZE się zatrzymać i C🤬J. Ten pedał na kiblu nie zrobił tego więc to jest wina i c🤬j. Nie istotne czy samochodem jechał 500 km/h czy 50 km/h. Po to się uczy na kursie, żeby zawsze zatrzymać się i luknąć tym bardziej, że widoczność tej drogi jest jaka jest.
SoulQ napisał/a:
Co to za nuta tam w tle?
Blackmill - Spirit of Life (Full Version)
youtube.com/watch?v=YeaGUfZM5hs
Proszę.
O tak kuźwa Blackmill. Codziennie molestuję jego tytuły na jego profilu na YouTube. Jego muza zajebiście relaksuje
Konto usunięte
2016-06-21, 16:52
No to doj🤬eś z tym "zanim włączysz się do ruchu, pomyśl"!!! Facet zobaczyl Cie w momencie kiedy Ty zobaczyłeś jego, ewidentnie cię dostrzega jak pop🤬lasz i kładzie motor. Po to ktoś dał tam ten znak teren zabudowany i ograniczenie do 40 km/h bo 200 metrów dalej jest osiedle lub wiocha i wyjazd z podporządkowanej na niewidocznym łuku. Oby nastepnym razem wyjeżdżał stamtąd Jelcz doj🤬y gruzem i zobaczymy jak wtedy będziesz ludziom wciskał kit że jechałeś najwyżej 50 km/h a kamera zakrzywia czasoprzestrzeń. Wypad z tym gównem
O proszę Rossosz/Łęczna na sadisticu.
@wgumie50, no i c🤬j, niech mu Jelcz wyjedzie. Będzie wina debila z Jelcza. Obyś siurku nie miał prawka.
Max co tu było to 60 km/h, a że pajac na "motórze" nie wie, że na piachu się nie dojebuje przedniego hebla to inna bajka. Poza tym, nawet baran nie spojrzał.
Piwko dla kierowcy auta.
corrado1111 napisał/a:
ale prędkość zabija. To ja Jarząbek.
prędkość nie zabija ... tylko hamowanie.
darksun napisał/a:
prędkość nie zabija ... tylko hamowanie.
Własciwie to zabija przyspieszenie
Jarząbek, nie prędkość zabija a sposób jej wytracenia