Dachów hal się nie odśnieża, taka czynność nie ma sensu, samo odśnieżanie może uszkodzić pokrycie dachu, pourywać instalacje itp. Są odpowiednie normy i według nich projektuje się dach na tyle wytrzymały, by wytrzymał obciążenie śniegiem. Jeśli pracownik wykonujący tą zbyteczną czynność na przykład odśnieży połowę dachu i na drugiej zrobi dodatkowo jakąś hałdę, to zagrożenie katastrofą będzie większe, niż gdyby dach obciążyć zdecydowanie większą ilością śniegu, który byłby rozłożony równo. W tym przypadku zapewne ktoś zaoszczędził na konstrukcji, lub została źle wykonana. Odśnieżanie hal u nas wymyślili niemający żadnego pojęcia o budownictwie politycy, choć przyczyną słynnej katastrofy w Katowicach nie był nieodśnieżony dach, tylko błędy konstrukcyjne, oraz oszczędność na niektórych elementach konstrukcyjnych. Gdyby tego śniegu było o wiele więcej, ale hala byłaby porządnie zaprojektowana, to bez problemu by wytrzymała.
Mega! A dzięki bogu to nie było tak nagle bo by był materiał na HARDA.
2UP
Nie ma się co produkować. Wczoraj dokładnie to samo próbowałem wytłumaczyć na wykopie. Ale rozmowa o takich rzeczach z ludźmi, którzy nie słyszeli o eurokodach, a całą wiedzę opierają na 'wydaje mi się', 'słyszałem, że', 'szwagier mi opowiadał' nie ma sensu
A co do hali w Katowicach, to jedną z najważniejszych przyczyn był właśnie śnieg na dachu. A dokładniej odśnieżenie połowy dachu.
ze 30 sekund dlużej mogli pograć - miekkie parówy.
Mówcie co chcecie ale zawaliło się prawidłowo, czyli wolno
Ale i tak ta siatka była najlepsza
podpis użytkownika
:oneko:
W najlepszym momencie światło wyłączyli
Przeczytałam "porzucając mocz"
[q]Przeczytałem pierwszy wyraz tematu i już wiedziałem, że to fantastico... [/q]
Ja nie musiałem czytać, ma rzucającą się w oczy miniaturkę
P................u
2017-01-16, 18:07
Nie znam się, to się wypowiem.
Na środku nastąpiło uplastycznienie części przekroju, więc konstrukcja trochę "siadła".
Przez to że siadła, zmienił się jej schemat statyczny (niedużo, ale jednak)- nazywa się to efektami drugiego rzędu (na środku dachu zrobiło się "korytko" i część ciężaru śniegu (jego mała składowa, ale jednak) zaczęła opierać się na dnie korytka, czyli w środku rozpiętości dźwigara (ta metalowa belka, z trójkątami podtrzyzmująca sufit). Wtedy powstał przegub plastyczny (czyli taki "zawias") i całość złożyła się do środka.
Pozdrawiam
Cytat:
Katastrofa budowlana odbywająca się podczas granego meczu przez nadmiar śniegu leżący na dachu.
Czyli śnieg leżący na dachu rozgrywał mecz. Fascynujące.
Weź się, fantastico, p🤬lnij w łeb dla przypomnienia przed każdą próbą pisania jakiegoś zdania dłuższego niż trzy słowa.
G................2
2017-01-17, 21:02
Michrou,
Tego to nie wiedziałem

Dziękuję za uświadomienie