

Ja tu myślałam że będzie krew, flaki, krzyki, a tu po prostu zesztywnienie jak przestraszonej kozy....
podpis użytkownika
Może kiedyś zawodowo będę sadolką z prawdziwego zdarzenia

Piękne podrecznikowe omdlenie. Pracuje jako piercerka i czasem zdarza sie ze ludzie ktorzy mdleją najpierw bledna potem zielenieją, nastepnie czerwienieja (w tej fazie zdarza sie ze zalewaja sie krwia), potrafia tez dostać drgawek jak epileptycy i zyrzygać sie na koniec z telemarkiem. to tutaj to żaden hardkor także piwa nie będzie.


czarna_poziomka napisał/a:
piwa nie będzie.
To straszne!


też tak miałem na pogrzebie jakiegos kolesia z budy, było kupa ludzi i było duszno, zrobilem sie zielony i zaczynało mi sie robic "ciemno" w oczach ledwie co wyszedłem z tego kościoła to padłem

@up
chcesz powiedziec ze tez jestes delikatna gruba swinia
) ?
chcesz powiedziec ze tez jestes delikatna gruba swinia


izabella1991 napisał/a:
łee tam ja sobie sama nos przekułam
jakieś dodatkowe wrażenia zapachowe?

Żołądek sobie powinna zaszyć,teraz będzie dalej tłustą krową na dodatek z kolczykiem.
Żołądek sobie powinna zaszyć,teraz nadal jest tłustą krową,na dodatek z kolczykiem w nosie.
Żołądek sobie powinna zaszyć,teraz nadal jest tłustą krową,na dodatek z kolczykiem w nosie.